Wielkie plany Heathrow: Trzeci pas, a pod nim tunel
Plan obejmuje zmiany nurtów rzek, nowe trasy szybkiego ruchu i przebiegający pod pasem startowym tunel, którym przebiegałaby trasa M25.
Nowy pas startowy miałby zostać ukończony najpóźniej w 2026 r., a pozostała część infrastruktury - w tym m.in. nowe terminale oraz konsolidacja wszystkich istniejących parkingów w jednym miejscu - do ok. 2050 r.
Przeciwnicy ekspansji lotniska argumentują, że spowoduje ona "nieakceptowalny poziom hałasu i zanieczyszczenia", a także wzrost emisji dwutlenku węgla.
W odpowiedzi na tę krytykę, nowy plan nakreśla nową strefę niskoemisyjną, co oznacza dodatkowe opłaty dla tych, którzy dojeżdżają do lotniska niewystarczająco ekologicznymi samochodami.
Heathrow planuje też zwiększyć liczbę połączeń transportu publicznego oraz zagwarantować lokalnym mieszkańcom niezakłóconą lotami 6,5-godzinną nocną przerwę.
To jednak nie przekonuje przeciwników rozbudowy największego portu lotniczego w Europie.
"Plany Heathrow są śmieszne" - uważa w rozmowie z BBC Robert Barnstone, koordynator kampanii "Stop Heathrow Expansion". "Lotnisko nie tylko zamierza przez 30 kolejnych lat zakłócać życie ludzi, ale też proponuje wielkogabarytowe parkingi, jednocześnie zobowiązując się do zmniejszenia liczby osób korzystających z samochodów na lotnisku" - dodaje.
W ubiegłym roku projekt budowy trzeciego pasa startowego na Heathrow zdobył poparcie brytyjskiego parlamentu. Teraz zostanie przedstawiony do konsultacji społecznych, które potrwają 12 tygodni.
Zakładając, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace rozpoczną się na początku 2022 roku. Szacuje się, że całkowity koszt inwestycji wyniesie ok. 30 miliardów funtów.