Wielka Brytania jak "Downton Abbey"

Frances O’Grady, która stoi na czele Trades Union Congress, użyła porównania Wielkiej Brytanii do znanego brytyjskiego serialu „Downton Abbey”, bijącego rekordy popularności nie tylko na Wyspach. Fabuła przedstawia historię angielskiej rodziny arystokratów, na których wygodne życie pracują całe zastępy służby.

Przemawiając w Liverpoolu na konferencji Brytyjskich Związków Zawodowych O'Grady uznała, że obecny rząd koalicyjny pozwala na budowanie przepaści między elitami oderwanymi od rzeczywistości a statystycznymi obywatelami. „Czy będziemy żyć w biedniejszej i bardziej nieznośnej Wielkiej Brytanii? W kraju, w którym społeczeństwo budowane będzie na wzór Downton Abbey, gdzie standard życia zwykłych ludzi będzie spadać, a dzięki ich pracy polepszać się będzie jakość życia zaledwie kilku?” - pytała retorycznie sekretarz.

Frances O'Grady odniosła się również do imigrantów, podkreślając, że to ich wini się za wszelkie niepowodzenia w kraju, podczas gdy bogaci i uprzywilejowani żyją w niezakłóconym spokoju.

„Powinniśmy budować społeczeństwo, w którym każdy ma równe szanse” - cytował działaczkę związkową serwis BBC. „Tymczasem zmierzamy do podziału obywateli na tych, którzy żyją na górze zamku i tych, którzy im służą i żyją na dole. W tej chwili doszło do tego, że prezes koncernu zarabia 175 razy więcej niż przeciętny pracownik tej samej firmy” - podkreśliła O'Grady.

Sekretarz generalna przypomniała również o raporcie opublikowanym kilka dni temu. Wynika z niego, że Wielką Brytanią rządzą elity z ustosunkowanych rodzin, wykształcone w prywatnych, drogich szkołach czy "Oxbridge" (uczelniach Oxford i Cambridge - przyp. red.).

„Downton Abbey” zdobył sympatię widzów głównie za sprawą tęsknoty za minioną epoką i fascynacją klasowym systemem w społeczeństwie. Odbiorcy bardziej utożsamiają się jednak z członkami arystokratycznej rodziny.

Telewizja ITV wyemituje pierwszy odcinek najnowszego, piątego sezonu serialu w niedzielę 21 września.