Waszczykowski: "Londyn nie godzi się na nienawiść wobec Polaków"
"Zostałem zapewniony przez Borisa Johnsona, że nie ma zgody Wielkiej Brytanii na taką akcję nienawiści do cudzoziemców, do migrantów, do tych, którzy pracują, i zostałem zapewniony, że rząd Wielkiej Brytanii będzie robił wszystko, żeby Polaków jak i wszystkich, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii i pochodzą z obcych krajów, uchronić" - przekazał Waszczykowski polskim dziennikarzom w Poczdamie.
Szef polskiej dyplomacji zaznaczył, że przedstawiciele polskiego rządu rozmawiają od miesięcy z brytyjskimi politykami o sytuacji Polaków w Wielkiej Brytanii. Przypomniał, że jednym z pierwszych gości w Warszawie po zmianie rządu był ówczesny premier David Cameron, a premier Beata Szydło odwiedziła Londyn zaraz po Paryżu - na początku roku.
Podczas tych wizyt "los i status Polaków jest omawiany", szczególnie od czasu, gdy zaczęły się poważne działania na rzecz Brexitu - oznajmił Waszczykowski. Jak dodał, w sobotę Johnson przyjedzie z wizytą do Polski.
"Nie da się postawić strażnika przy każdym cudzoziemcu" - zauważył minister dodając, że w Wielkiej Brytanii mieszka wiele milionów obcokrajowców. "Natomiast oczekujemy, że rozpocznie się wielka akcja edukacyjna (mająca uświadomić Brytyjczykom), że Brexit nie oznacza wyrzucenia gości z Wielkiej Brytanii czy też konieczności ich wyjazdu. Wszyscy ci, którzy pracują i mają legalny status, mają prawo funkcjonować w dalszym ciągu" - zaznaczył minister.
Jak podkreślił, premier Szydło oraz jej brytyjska odpowiedniczka Theresa May uzgodniły, że Brytyjczycy i Polacy będą mieli jednakowy status, że "będzie tutaj wzajemność, że będziemy wzajemnie chronić i bronić obywateli".
Pytany przez dziennikarzy, czy ataki na Polaków nie zostały sprowokowane agresywną kampanią przed referendum w Wielkiej Brytanii, Waszczykowski odparł, iż jego zdaniem Johnson ma świadomość, iż "przesadzono z kampanią".