Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

W nowym roku podrożeją pralki i lodówki

W nowym roku podrożeją pralki i lodówki
Nowe unijne przepisy mają wydłużyć żywotność urządzeń i ograniczyć liczbę elektrośmieci. (Fot. Getty Images)
Warto pospieszyć się z zakupem pralki czy lodówki, bo od 2020 r. będą one droższe. Producenci AGD, zapowiadając wzrost cen, podają też powód: coraz większe obciążenia związane z nowymi regulacjami - informuje dzisiejszy 'Dziennik Gazeta Prawna'.
Reklama
Reklama

Gazeta pisze, że producenci sprzętu AGD skarżą się na wzrost kosztów związanych m.in. z normami dotyczącymi recyklingu czy wymaganiami w zakresie oszczędności energetycznej produkowanych urządzeń.

W ostatnim czasie doszły przepisy, z których wynika, że od 2021 r. wszystkie lodówki i pralki mają dać się naprawić, przy czym producenci są zobowiązani do zapewnienia dostępności części zamiennych przez okres 10 lat po zakupie, nawet w sytuacji, w której sprzęt nie będzie już produkowany.

Ma to wydłużyć żywotność urządzeń i ograniczyć liczbę elektrośmieci. Jednak skutkiem tego będzie wzrost cen, którego można się spodziewać już w przyszłym roku. Nie wiadomo, jakiej skali podwyżek należy się spodziewać. Wszystko będzie zależało od producentów.

Wyższa cena nie jest związana z chęcią wyższego zarobku, tylko z wyrównaniem rosnących kosztów. (Fot. Getty Images)

"Producenci mogą spełnić każde oczekiwania unijne, ale z pewnością odbiją się one na cenie, bo narzuca się nam wiele różnego rodzaju kosztów środowiskowych. Nie dyskutują z tym, bo kwestie środowiskowe są coraz ważniejsze dla konsumenta" - przekazał gazecie Wojciech Konecki, dyrektor generalny APPLiA Polska, organizacji producentów i importerów AGD w Polsce.

"Liczy się już nie tylko to, ile zapłacimy, ale np. zużycie energii, wody, emisja hałasu. Wiele kosztów bierzemy na siebie, ale są pewne granice. Wyższa cena nie jest związana z chęcią wyższego zarobku, tylko z wyrównaniem rosnących kosztów, związanych z nowymi obowiązkami" - dodał ekspert.

Podkreślił też, że obowiązek zachowywania przez producentów części przez dekadę paradoksalnie może mieć negatywny wpływ na środowisko. "Wiedząc, jak olbrzymie są kary (np. w recyklingu wynosi to 10-krotność kosztów), pewnie zgromadzimy większe zapasy tych podzespołów, niż jest potrzebne. Pojawia się pytanie, czy jest to logiczne z punktu widzenia ekologii i opłacalności - przypomniał Konecki.

Czytaj więcej:

Brytyjczycy przywiązują się do sprzętu AGD

Sklepy w UK w ogniu krytyki. Chodzi o lodówki

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama