Upadek Thomas Cook: Ryanair i Jet2 "potroiły ceny biletów w ciągu 24 godzin"
Tysiące osób, które chciały szybko wrócić do kraju, liczyły na to, że uda im się zarezerwować bilet w rozsądnej cenie z liniami Jet2.com czy Ryanair.
Tymczasem James Dunkerley, jeden z wielu klientów brytyjskiego biura podróży Thomas Cook, poinformował na Twitterze, że Jet2.com potroił opłatę za bilet na Minorkę w ciągu jednego dnia. "Wczoraj bilet kosztował £47. Dziś już £145. Jak tak można?" - żalił się mężczyzna.
W podobnej sytuacji znalazła się Olivia Howatt: "To absolutnie obrzydliwe @jet2tweets @Jet2Holiday w ciągu GODZINY podwoiły cenę lotów po wiadomości o bankructwie #ThomasCook. Kolejna chciwa linia lotnicza".
Absolutely disgusting from @jet2tweets @Jet2Holiday within the space of an HOUR they’ve doubled the price of flights following the news of #ThomasCook collapsing. Yet another Typical greedy airline. #jet2 pic.twitter.com/3xDTlq60mn
— Olivia Howat (@olivia_howat) 23 września 2019
Błyskawiczne podwyżki dały się też we znaki użytkownikowi Twittera o imieniu Tony. W jego przypadku, cena przelotu dla czterech osób irlandzkim przewoźnikiem Ryanair poszybowała z £720 do £1 434.
Jet2 potwierdził, że podnosi ceny w następstwie "śmierci" Thomasa Cooka. "Nasze ceny, co jest powszechną praktyką w branży turystycznej, oparte są na zasadzie podaży i popytu. W miarę zmniejszania się podaży nieuniknioną konsekwencją jest wzrost cen" - poinformował rzecznik przewoźnika.
"Chcemy jednak zwiększyć podaż (loty i miejsca w samolotach), aby pomóc klientom w tym trudnym okresie" - dodał przedstawiciel linii.
Jednak wielu użytkowników mediów społecznościowych nie było zadowolonych z odpowiedzi firmy, a jedna osoba nazywała ją "nikczemną".
Po ogłoszeniu w nocy z niedzieli na poniedziałek upadłości przez firmę Thomas Cook rząd brytyjski wyczarterował 45 samolotów, którymi zamierza przywieźć do kraju ok. 155 tys. obywateli brytyjskich przebywających w chwili upadku biura na zagranicznych wycieczkach.
Czytaj więcej:
Thomas Cook na skraju bankructwa. 180 tys. turystów może mieć problem
Biuro podróży Thomas Cook ogłosiło upadłość
Pierwsi klienci Thomasa Cooka wrócili do UK