USA: Samolot z Miami do Londynu zawrócił w połowie drogi, bo pasażerka nie założyła maseczki

Samolot zawrócił po mniej niż godzinie lotu z powodu "uciążliwej klientki odmawiającej dostosowania się do federalnego obowiązku noszenia maseczki".
Po powrocie do Miami 40-letnia kobieta, która odmówiła podporządkowania się obowiązującym restrykcjom, została wyprowadzona z samolotu przez policję. Buntowniczą pasażerkę wpisano na listę osób, które nie mogą podróżować American Airlines. Jak podały linie lotnicze, jest przeciwko niej prowadzone dalsze dochodzenie.
Na pokładzie samolotu znajdowało się 129 pasażerów. Polecą oni do Londynu w czwartek.
Według danych amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA), w zeszłym roku doniesiono o ok. 6 tys. incydentów z udziałem nieposłusznych pasażerów. W ciągu pierwszych dwóch tygodni 2022 roku odnotowano 151 tego typu wydarzeń. Większość z nich dotyczy osób, które odmawiają zakładania maseczek.
Czytaj więcej:
Szef Ryanaira nie chce na pokładzie samolotów niezaszczepionych pasażerów
Kobieta poddała się 5-godzinnej izolacji w samolotowej toalecie po pozytywnym teście na Covid-19
Londyn: Setki pasażerów metra bez masek ukaranych grzywną
Sadiq Khan: Maseczki pozostaną obowiązkowe w londyńskim transporcie pomimo zniesienia restrykcji
Samolot zawrócił w połowie drogi - mniej więcej po godzinie lotu. 2 godziny z Miami do Londynu więc tragedii nie ma. Do Warszawy dłużej się leci.
Jak można z powodu szmatki zawrócić cały samolot? Czy ci ludzie do reszty zglupieli? Ferderalne prawo noszenia maseczek???Ta kobieta powinna podać linie lotnicze o odszkodowanie za znęcanie się nad nią , straty moralne, poniżenie i ogólnie bezprawne pozbawienie praw człowieka.
"Samolot zawróci po mniej niz godzinie lotu"....no to naprawdę w połowie lotu, hehehe
Wszyscy dalej żyją czy już mamy ofiary śmiertrlne?
Niektórym jest ciężko zrozumieć ze prawo musi być przestrzegane. Stewardesa nie będzie się zastanawiać czy maski działają czy nie. Ma przepisy i musi przestrzegać. Za chwile ktoś postanowi nie zapiać pasów a inny otworzyc okno. To jest ewidentna ignorancja prawa. Inni mogli założyć i nic im się nie stało.
Nie musi lecieć. Może wziać kajak i w drogę
Koleżanki i koledzy, Wy tak serio? Nie znacie sformułowania "w połowie drogi", co oznacza być w trakcie czegoś (nie musi być idealnie w połowie)? Nie macie co robić, tylko obliczacie? A zdawałoby się, że tyle dzieje się na świecie i powściekać należałoby się na rosnące koszty życia... Ech... Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących i tych, którzy dzisiaj wieczorem nie zamierzają być do końca trzeźwi ;-)
No to prawdziwa bandyterka. Jest przeciwko niej prowadzone dalsze dochodzenie, ciekawe ile watkow zbadaja. Ku*wa pilot do zwolnienia i odszkodowanie dla niej.