Menu

UK: Szef związków zawodowych wysłał list do premiera w sprawie kryzysu w służbach publicznych

UK: Szef związków zawodowych wysłał list do premiera w sprawie kryzysu w służbach publicznych
Wielką Brytanię zalała fala strajków służb publicznych. (Fot. Getty Images)
W ostrym liście do premiera Wielkiej Brytanii Rishiego Sunaka sekretarz generalny federacji związków zawodowych TUC Paul Nowak stwierdził, że służby sektora publicznego są w kryzysie po latach niedofinansowania i brakach w personelu. Wezwał ponadto do całkowitej zmiany kierunku obranego przez rząd - informuje dzisiaj portal telewizji Sky News.
Reklama
Reklama

W Wielkiej Brytanii trwają obecnie strajki kolejarzy, planowane są kolejne strajki pielęgniarek, a w nadchodzących tygodniach akcje protestacyjne mają podjąć także kierowcy autobusów, pracownicy National Highways, spółki odpowiadającej za utrzymanie autostrad i dróg szybkiego ruchu w Anglii, kierowcy karetek pogotowia, nauczyciele i egzaminatorzy na prawo jazdy.

Nowak skrytykował w liście do Sunaka odmowę rządu podjęcia negocjacji w sprawie podniesienia zarobków licznych grup zawodowych i wezwał do rozpoczęcia "otwartej i konstruktywnej" dyskusji. "Każdego miesiąca z pracy rezygnują doświadczeni pracownicy, jedna trzecia personelu służb publicznych podejmuje obecnie kroki w celu odejścia z pracy, bądź aktywnie to rozważa" - napisał szef TUC.

"(System) jest po prostu nie do utrzymania. Ale nie możemy naprawić kryzysu zatrudnienia w szkołach, szpitalach i nigdzie indziej, jeśli nie naprawimy ich przyczyn. (...) Oznacza to wejście na otwartą i konstruktywną ścieżkę w celu poprawy zarobków w sektorze publicznym. Ale jak dotąd pańscy ministrowie odmawiali bezpośrednich negocjacji ze związkami dotyczących płac" - zwrócił się Nowak do premiera.

Obecnie około połowa brytyjskich linii kolejowych jest zamknięta, a tylko jedna piąta usług działa, ponieważ dziesiątki tysięcy pracowników kolei bierze udział w strajku, który trwa już drugi dzień. Kolejną akcję protestacyjną kolejarze podejmą w piątek i będzie ona trwała do soboty. W czwartek strajk przeprowadzą maszyniści ze związku zawodowego ASLEF.

Strajki na kolei mogą potrwać nawet końca stycznia. (Fot. ISABEL INFANTES/AFP via Getty Images)

W środę rozpocznie się także strajk egzaminatorów na prawo jazdy w Londynie i w części brytyjskich regionów. Tego dnia protesty planuje również część pracowników National Highways.

Kierowcy londyńskich autobusów z holenderskiej firmy transportowej Abellio, która świadczy usługi w Wielkiej Brytanii, również rozpoczęli dzisiaj dwudniowy strajk - pierwszą z serii akcji protestacyjnych zaplanowanych przez kierowców na styczeń.

Personel karetek pogotowia planuje strajki 11 i 23 stycznia, a pielęgniarki - 18 i 19 stycznia. Członkowie EIS, największego w Szkocji związku zawodowego nauczycieli, zapowiadają akcje protestacyjne na 10, 11 i 16 stycznia oraz kolejne w lutym.

Pomimo tygodnia strajków pracowników kolei, brytyjski rząd stwierdził optymistycznie, że możliwe jest odnalezienie rozwiązania ich problemów - pisze dziennik "Guardian". Źródło rządowe przekazało, że kolejne dyskusje w sprawie kolejarzy mają być zwołane jeszcze w tym tygodniu i chociaż obecnie istnieje wiele nierozwiązanych kwestii jeśli chodzi o służby publiczne, strajk na kolei jest postrzegany jako spór w sektorze, który najprawdopodobniej zostanie zażegnany w pierwszej kolejności. 

Czytaj więcej:

UK: Służby ratunkowe znów będą strajkować. Podano nowe daty w styczniu

UK: Pracownicy lotnisk, kolei i egzaminatorzy szkół jazdy wznowili strajki

UK: Strajki kolejarzy już w pierwszym tygodniu nowego roku

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.11.2024
    GBP 5.1751 złEUR 4.3085 złUSD 4.0907 złCHF 4.6238 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama