Turyści traktują najwyższą górę w UK jak "śmietnik"
Organizacja charytatywna John Muir Trust, która zajmuje się ochroną krajobrazu, od lat próbuje rozwiązać ten problem. W ubiegłym roku ze szczytu zebrała w sumie 135 kilogramów śmieci, z czego większość stanowiły resztki po bananach, inne owocowe obierki oraz chusteczki.
Z kolei w ubiegłym tygodniu jeden z wolontariuszy kampanii Real3Peaks Challenge w dwa dni zebrał aż 8 kilogramów skórek po bananach.
Ben Nevis odwiedziło w zeszłym roku aż 160 tys. osób - 40 tys. więcej niż rok wcześniej. "Cieszymy się, szkockie góry cieszą się taką popularnością. Jednak duże skupiska ludzi na niewielkim obszarze mają poważny wpływ na góry - od erozji ścieżek po zaśmiecanie środowiska" - zauważa cytowana przez BBC Alison Austin, zarządca gruntów Ben Nevis.
BBC przypomina, że skórki po bananach i pomarańczach rozkładają się do 2 lat, niedopałki papierosów - 12 lat, reklamówki - od 10 do 1 000 lat, plastikowe butelki - 500 lat, paczki po chipsach - 80 lat, a chusteczki - ok. miesiąca.
"Bardziej doświadczeni wędrowcy rozumieją, że nie powinni zostawiać w górach niczego poza odciskami butów. Jednak przypadkowi goście rzadziej zdają sobie sprawę z faktu, że np. skórki bananów mogą rozkładać się nawet dwa lata, co nie tylko szpeci krajobraz, ale może również zaszkodzić delikatnemu górskiemu ekosystemowi" - zaznacza Austin, która prosi odwiedzających, aby "cieszyli się górą, ale nie zostawiali na niej żadnego śladu".