Tanzania zbuduje międzynarodowe lotnisko w sercu najsłynniejszego afrykańskiego parku Serengeti

Minister transportu Makame Mbarawa, prezentując projekt lotniska w parlamencie, nazwał je "zielonym międzynarodowym portem lotniczym" i oznajmił, że "przy jego budowie zostanie zachowany ekosystem Serengeti".
Głównym powodem budowy lotniska w sercu pełnego dzikich zwierząt parku jest przyciągnięcie jak największej liczby turystów.
Obecnie najbliższym dużym lotniskiem jest międzynarodowe lotnisko Kilimandżaro, które znajduje się około 400 km od parku, do którego można również dojechać samochodem lub autobusem z Aruszy, ale zajmuje to co najmniej 6 godzin.
Serengeti jest jednym z najsłynniejszych rezerwatów przyrody w Afryce. Znajduje się w regionach Mara i Simiyu w Tanzanii i zajmuje powierzchnię 15 tys. kilometrów kwadratowych.
W parku żyje wiele gatunków dzikich zwierząt - w tym lwy, słonie, zebry, żyrafy, jest tam też wielka różnorodność ptaków.
Najlepszym czasem na odwiedzenie Serengeti jest pora sucha, która w tej części Afryki trwa od czerwca do października. Zwierzęta często przebywają wówczas w pobliżu źródeł wody, a roślinność nie jest tak wybujała jak w porze deszczowej, co znacznie poprawia widoczność.
Chory pomysł…., brak słów!
Nie ma mozliwosci utrzymania ekosystemu z wybudowanym posrodku lotniskiem. Koszmar
Nawet zwierzętom nie dadzą spokoju.
Szok! Ekosystem Serengeti zostanie zniszczony przez halas, spaliny. Dzikie zwierzeta niecierpia samolotow, halasu, spalin...Ta chora decyzja powinna byc zablokowana. Te zwierzeta beda zmuszone do opuszcenia tego terenu i wiele z nich przy tym zginie. Ta decyzja o budowie lotniska to decyzja zysku dla skorumpowanych urzedaxow tego kraju. Inne kraje powinny to zablokowac.