Tajemnicza choroba papieża Franciszka. Wczoraj modlił się za zarażonych koronawirusem
Rzecznik Watykanu był bardzo oszczędny w słowach i przekazał jedynie, że papież dalej będzie wykonywał zaplanowane na dziś obowiązki. "Wolał pozostać w pobliżu hotelu Santa Maria, w którym mieszka" - dodał.
Przywódcy katoliccy nie podali do wiadomości publicznej jaka jest natura choroby papieża. Media zwracają jednak uwagę, że Ojciec Święty widziany był z chusteczką, kaszlał i miał katar.
Wczoraj papież przekazał kilka słów dla zarażonych koronawirusem. "Chciałbym przekazać wyrazy bliskości z tymi, którzy mają koronawirusa i tymi, którzy się nimi opiekują" - informował papież Franciszek.
W wielu krajach, w których religią dominującą jest katolicyzm, mieszkańcy udają się do miejsc kultu, aby sypać głowy popiołem. Zdaniem katolików, tego rodzaju zabieg pozwala uchronić się przed koronawirusem. Naukowcy i lekarze nie potwierdzają jednak tych doniesień.
Czytaj więcej:
Koronawirus we Włoszech. "Jeśli runie turystyka, nic nie zostanie"
W Danii i Estonii potwierdzono pierwsze przypadki koronawirusa
Koronawirus: Pracownik niech siedzi w domu
Koronawirus dotarł do Norwegii