Skromna wygrana Liverpoolu. Chelsea się potknęła
Liverpool w 24. minucie prowadził dwoma bramkami, a obie zdobył holenderski obrońca Virgil van Dijk. Jednak kwadrans przed końcem spotkania nieodpowiedzialnie zachował się bramkarz gospodarzy Alisson Becker. Podczas akcji rywali Brazylijczyk wybiegł przed pole karne i zatrzymał piłkę ręką, za co został ukarany czerwoną kartką.
Z podyktowanego za to zagranie rzutu wolnego w nietypowych okolicznościach gola zdobył Lewis Dunk. Uderzył na bramkę w momencie, gdy rezerwowy bramkarz Liverpoolu Hiszpan Adrian ustawiał jeszcze zawodników w murze. Bramka została jednak uznana. Goście nie zdążyli już jednak doprowadzić do wyrównania.
Po 14 kolejkach "The Reds" mają 40 punktów na 42 możliwe. Drugie miejsce zajmuje Manchester City, który po remisie na wyjeździe z Newcastle United 2:2 zgromadził 29 pkt.
Broniący tytułu "The Citizens" dwukrotnie prowadzili, ale dwa razy rywale doprowadzili do wyrównania.
"Udało nam się znaleźć drogę do bramki rywali, potem udało się to jeszcze raz, ale straciliśmy gole. Nie potrafiliśmy wykorzystać większości szans, jakie mieliśmy, a gospodarze mieli dwie okazje i strzelili dwie bramki. Czasem tak bywa. W trudnych momentach trzeba zachować spokój" - skomentował trener gości Hiszpan Josep Guardiola.
Tyle samo punktów - 29 - ma trzecia w tabeli ekipa Leicester City. "Lisy" zmierzą się dzisiaj przed własną publicznością z Evertonem.
O punkt mniej ma Chelsea Londyn, która pod nieobecność kontuzjowanego napastnika Tammy'ego Abrahama niespodziewanie przegrała w derbach stolicy z West Ham United 0:1. Zwycięską bramkę zdobył w 48. minucie Aaron Cresswell. W składzie gości wciąż brakuje bramkarza Łukasza Fabiańskiego, który zmaga się z urazem.
W trzecim spotkaniu pod wodzą portugalskiego szkoleniowca Jose Mourinho trzecie zwycięstwo odniósł Tottenham Hotspur. "Koguty" prowadziły 3:0, ale ostatecznie wygrały tylko 3:2 z AFC Bournemouth. Londyńczycy z 20 punktami awansowali na piąte miejsce.