Menu

Sadiq Khan rozpoczyna kampanię reelekcyjną i obiecuje 40 tys. domów komunalnych

Sadiq Khan rozpoczyna kampanię reelekcyjną i obiecuje 40 tys. domów komunalnych
Khan i Starmer zapewniają, że kryzys mieszkaniowy w Londynie mogą rozwiązać tylko lewicowi politycy. (Fot. Getty Images)
Przed zbliżającymi się wyborami lokalnymi włodarz Londynu podkreśla, że perspektywa rządu Partii Pracy, w połączeniu z burmistrzem z tej samej partii, stanowią 'pierwszą na pokolenie' szansę na złagodzenie kryzysu mieszkaniowego w stolicy UK - donosi portal Standard.co.uk.
Reklama
Reklama

Przewodniczący Partii Pracy Keir Starmer dołączył dzisiaj do Sadiqa Khana, rozpoczynając jego kampanię reelekcyjną, w której jedną z głównych obietnic jest podwojenie docelowej liczby domów komunalnych do 40 000. 

Lider brytyjskiej lewicy zapowiedział, że londyńczycy mają wybór między "chaosem i podziałem z torysami a jednością i nadzieją z Partią Pracy".

Obecne sondaże sugerują, że Khan znacznie wyprzedza swoją rywalkę z Partii Konserwatywnej Susan Hall, to obecny burmistrz zaznacza, że walka o ratusz jest dość wyrównana i przypomina "wyścig dwóch koni".

W swoim pierwszym zobowiązaniu wyborczym Khan obiecuje dostarczyć stolicy 40 000 nowych mieszkań komunalnych w latach 2018–2030, kontynuując swój poprzedni cel, który osiągnął w zeszłym roku, a polegający na uruchomieniu budowy 20 000 mieszkań.

Nazwał to "największą akcją budowy domów komunalnych od pokolenia", jednak liczba dodatkowych domów nadal jest niewielka - w porównaniu z liczbą osób znajdujących się na listach oczekujących na domy komunalne.

"Jako burmistrz nie mam złudzeń co do skali wyzwania" – stwierdził podczas rozpoczęcia swojej kampanii w centrum Londynu, gdzie niebotycznie wysokie ceny nieruchomości i czynszów utrudniają wielu ludziom znalezienie niedrogiego dachu nad głową.

Kontrkandydatka Khana uważa, że "próbuje on mydlić ludziom oczy, wyznaczając cel, który składa się głównie z istniejących lub już rozpoczętych budów domów".

"Nie słucha londyńczyków, którzy borykają się z gwałtownie rosnącymi czynszami i nie buduje wystarczającej liczby nowych domów" - oceniła Susan Hall.

Jeśli Khan wygra trzecią kadencję, zakończy się ona w 2028 r., więc część z docelowych 40 tys. domów prawie na pewno zostanie ukończona w późniejszych latach.

Wybory burmistrza Londynu, a także wybory lokalne w całej Anglii i Walii, odbędą się 2 maja. Uprawnieni do głosowania w nich są także mieszkający na Wyspach Polacy i inni obywatele UE.

Czytaj więcej:

Wybory burmistrza Londynu: Kandydatka torysów obiecuje kobietom poprawę poziomu bezpieczeństwa

    Komentarze
    • Bloop
      18 marca, 13:11

      A wczensiej to nie dało się tego zrobić tylko jak nie zagłosujecie na mnie to nie dostaniecie a twu wam wszystkim politykom każdej masci jesteście rakiem dla wszystkich nas

    • Kant
      18 marca, 15:54

      Sadik zniszczyl Londyn,czynsze wzrosly o 20%-50% ,przestepczosc i bieda na historycznie wysokim poziomie i ta marionetka ubiega sie o reelekcje...w polityce brak logiki od lat,czas sie pakowac tak jak tysiace innych ludzi z Londynu.

    • D
      18 marca, 16:28

      Lemur jest b. Londynu, Kubuś Puchatek p. Chin, Polską rządzą kaczki

    • Lukasz
      18 marca, 17:57

      Beda ale dla tych doktorow z lodzi co plyna do uk

    • Schabowy
      18 marca, 19:21

      40tys hinduskich rodzin otrzyma nowe mieszkania, brawo. A wy Polacy obejdzcie sie smakem i dajej tyrajcie na swoje kredyty.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 04.12.2024
    GBP 5.1776 złEUR 4.2899 złUSD 4.0845 złCHF 4.6041 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama