Sąd: Azylanci muszą opuścić hotel w Epping, gdzie odbywały się antymigranckie protesty

Jak poinformowała policja hrabstwa Essex 16 osobom postawiono zarzuty zakłócania porządku podczas demonstracji pod hotelem w Epping. Wczoraj wieczorem przed budynkiem zebrał się niewielki tłum przeciwników przyjmowania przez Wielką Brytanię migrantów.
Prawnicy hotelu i szefowa resortu spraw wewnętrznych Yvette Cooper potwierdzili w sądzie, że chcą odwołać się od nakazu przed wyznaczeniem terminu kolejnej rozprawy.
Zdaniem prawników reprezentujących ministerstwo, decyzja sądu może "znacząco wpłynąć" na zdolność rządu do zapewnienia azylantom zakwaterowania w hotelach w całej Wielkiej Brytanii.
Demonstracje w Epping rozpoczęły się 17 lipca, kiedy to sąd postawił jednemu z azylantów zarzut napaści seksualnej na 14-latkę. Mężczyzna zaprzeczył oskarżeniu; obecnie przebywa w areszcie do czasu procesu, który ma się rozpocząć 26 sierpnia i będzie trwał dwa dni.
Według danych brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych (Home Office) pod koniec marca w ok. 200 hotelach przebywało ok. 30 tys. osób ubiegających się o azyl.
Rządząca obecnie Partia Pracy zapowiedziała zakończenie wykorzystywania hoteli do kwaterowania osób ubiegających się o azyl do 2029 r. poprzez budowę nowych, państwowych obiektów noclegowych oraz sprawniejsze działania mające na celu ograniczenie liczby nielegalnych przepraw migrantów przez kanał La Manche małymi łódkami.
Czytaj więcej:
Anglia: Sześć osób aresztowanych podczas protestów przed ośrodkiem dla uchodźców w Epping
UK: Niepokoje społeczne rosną. Rząd obawia się kolejnych zamieszek
Trzy osoby aresztowane podczas protestów pod hotelem dla azylantów w Epping
UK: Protesty antyimigranckie pod hotelami dla azylantów, kilka osób zostało zatrzymanych