Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Radwańska wygrała z Halep i ma szansę na półfinał WTA Finals

Radwańska wygrała z Halep i ma szansę na półfinał WTA Finals
"Isia" z szansą na półfinał (Fot. Getty Images)
Rozstawiona z 'piątką' Agnieszka Radwańska pokonała Rumunkę Simonę Halep (1.) 7:6 (7-5), 6:1 w swoim trzecim meczu grupowym w turnieju WTA Finals w Singapurze. Polska tenisistka ma szansę na awans do półfinału, ale musi liczyć na 'pomoc' Rosjanki Marii Szarapowej.
Reklama
Reklama

Po porażkach w swoich dwóch wcześniejszych meczach w Grupie Czerwonej Radwańska do czwartkowego meczu przystępowała z nożem na gardle. By zachować nadzieje na zakwalifikowanie się do czołowej czwórki kończącej sezon imprezy masters musiała wygrać z Halep w dwóch setach, a dodatkowo liczyć na to, że Rosjanka Maria Szarapowa później w takim samym stosunku zwycięży Włoszkę Flavię Pennettę.

Początek spotkania z Rumunką, która jest wiceliderką światowego rankingu, nie zapowiadał szczęśliwego - dla szóstej w tym zestawieniu Polki - finału. Wyżej notowana z zawodniczek zaliczyła przełamanie już na samym początku, a po chwili prowadziła 2:0. Grała uważnie i dokładnie, gdy krakowianka zbyt często się myliła. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego zaczęła walczyć bardziej ryzykownie, co przyniosło efekt. Przy stanie 1:3 obroniła dwa "break pointy", następnie wygrała gema przy podaniu przeciwniczki. Wówczas garstka polskich kibiców na trybunach zaczęła wymachiwać z radością biało-czerwonymi flagami.

Od stanu 4:4 każdy kolejny gem był bardzo zacięty. W dziewiętym i jedenastym Radwańska wybroniła się trzy razy przed stratą podania; w dziesiątym Halep miała dwie piłki setowe. Polka zniechęceniem reagowała na kolejne nieudane zagrania. W pamięci kibiców zostanie na długo tie-break, w którym Radwańska przegrywała już 1-5, ale zdołała wróciła do życia. Błyszczała w każdym elemencie - dobrze serwowała, returnowała, była czujna przy siatce. W ostatniej, bardzo długiej i efektownej akcji po raz kolejny potwierdziła, że jej wielką bronią jest defensywa.

Druga odsłona to już całkowita dominacja rozpędzonej Polki, po której widać było jednak nawarstwiające się zmęczenie. Rumunka na otwarcie obroniła dwa "break pointy", ale w dalszej części seta nie miała już nic do powiedzenia.

Spotkanie trwało godzinę i 43 minuty. Polka posłała dwa asy, jej rywalka ani jednego. Pierwsza tenisistka zanotowała jeden podwójny błąd, Rumunka - cztery. Krakowianka popisała się 30 wygrywającymi uderzeniami, czyli o 10 więcej od Halep. Ta ostatnia miała 28 niewymuszonych błędów, Polka - o dwa mniej.

Zgodnie z danymi WTA Radwańska odniosła tego dnia 500. zwycięstwo w karierze. Została 16. z aktywnych obecnie tenisistek, które wygrały co najmniej tyle spotkań. Liderką jest Serena Williams; Amerykanka triumfowała 737 razy. Według tych statystyk Polka ma 219 porażek.

Krakowianka zmierzyła się z Halep wcześniej ośmiokrotnie i obie wygrały po cztery takie spotkania. Rumunka była lepsza, m.in.  w półfinale poprzedniej edycji WTA Finals.

Wcześniej Radwańska uległa w Singapurze Rosjance Marii Szarapowej 6:4, 3:6, 4:6 i Włoszce Flavii Pennetcie 6:7 (5-7), 4:6. Jeśli Szarapowa wygra w dwóch setach, to Polka znajdzie się w czołowej czwórce. Powtórzyłaby się sytuacja sprzed roku. Wtedy także krakowianka z jedną wygraną w fazie grupowej awansowała do tego grona.

Porażka w dwóch setach sprawiła, że udział w imprezie zakończyła już Halep. Każdy inny wynik meczu Szarapowej z Pennettą niż wygrana Rosjanki w dwóch setach da awans jej i Włoszce.

26-letnia Radwańska po raz siódmy startuje w masters. Rok temu dotarła do półfinału. Powtórzyła tym samym swoje najlepsze osiągnięcie z turnieju, nazywanego wcześniej WTA Championships, z 2012 roku, gdy rywalizacja toczyła się w Stambule. Młodsza o dwa lata Halep w ubiegłorocznym debiucie dotarła do finału.

Wynik meczu Grupy Czerwonej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 5) - Simona Halep (Rumunia, 1) 7:6 (7-5), 6:1. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 10.05.2024
    GBP 4.9961 złEUR 4.2979 złUSD 3.9866 złCHF 4.3984 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama