Menu

Prezydent Trump zapowiedział wprowadzenie ceł na towary z UE oraz na ropę i gaz z Kanady i Meksyku

Prezydent Trump zapowiedział wprowadzenie ceł na towary z UE oraz na ropę i gaz z Kanady i Meksyku
Trump przyznał, że nakładane cła mogą doprowadzić do "krótkotrwałych zakłóceń" w handlu i że ich koszt może zostać przeniesiony na konsumentów, lecz stwierdził, że "ludzie to zrozumieją". (Fot. Getty Images)
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że 'absolutnie' nałoży cła na towary z Unii Europejskiej. Powiedział również, że cła na produkty z Meksyku i Kanady obejmą też ropę naftową i gaz, choć stawka taryfy będzie wynosić 10, a nie 25 proc.

Trump powtórzył wyrażane wcześniej oskarżenia o - jak się wyraził - "okropnym traktowaniu" Ameryki przez Unię Europejską mimo amerykańskich nakładów finansowych na obronę Europy oraz pomoc dla Ukrainy.

"Pytasz mnie czy nałożę cła na Unię Europejską. Chcesz prawdziwą odpowiedź, czy powinienem dać ci polityczną odpowiedź? Absolutnie" - oświadczył Trump, odpowiadając na pytania dziennikarzy podczas ceremonii podpisania rozporządzenia ustanawiającego Douga Burguma nowym ministrem zasobów wewnętrznych.

Prezydent USA zapowiedział też, że nałoży wkrótce cła także m.in. na półprzewodniki, leki, stal, aluminium i miedź, by wesprzeć amerykański przemysł.

Powiedział przy tym, że odbył w piątek dobrą rozmowę na temat półprzewodników z szefem koncernu NVIDIA Jensenem Huangiem, największym producentem chipów używanych do rozwoju sztucznej inteligencji.

Trump nie odpowiedział jednak na pytanie, czy podjął decyzję w sprawie restrykcji eksportowych zaawansowanych procesorów, czemu Huang się sprzeciwiał.

Trump potwierdził też, że zamierza nałożyć dodatkowe 25 proc. cła na dobra z Meksyku i Kanady oraz 10 proc. na towary z Chin. Zaznaczył przy tym, że ma to związek zarówno z udziałem tych państw w przemycie fentanylu do USA, jak i deficytów w wymianie handlowej.

Stwierdził jednocześnie, że nie jest to taktyka negocjacyjna i że nie domaga się żadnych ustępstw ze strony sąsiadów Ameryki.

Trump przyznał, że nakładane cła mogą doprowadzić do "krótkotrwałych zakłóceń" w handlu i że ich koszt może zostać przeniesiony na konsumentów, lecz stwierdził, że "ludzie to zrozumieją".

Zapowiedział też, że stawka taryf zostanie obniżona do 10 proc. dla ropy naftowej z Kanady. Wcześniej mówił również o wprowadzeniu ogólnych ceł na import ropy i gazu spoza USA, które miałyby zostać wprowadzone 18 lutego.

Prezydent mówił również o planowanej na dzisiaj podróży sekretarza stanu Marco Rubio do Panamy. Jak stwierdził, choć panamskie "zaoferowały już zrobienie wielu rzeczy", to Trump jest zdania, że "stosowne jest", by Ameryka odzyskała kontrolę nad Kanałem Panamskim.

Prezydent USA potwierdził też, że we wtorek będzie gościł premiera Izraela. Odnosząc się do sytuacji w Strefie Gazy, powtórzył też swoje wcześniejsze zdanie, że mieszkańcy Gazy powinni zostać przesiedleni do Egiptu i Jordanii.

Stwierdził, że choć słyszał, że Egipt nie chce ich przyjąć, to dodał, że jest "pewny", że władze tego kraju ostatecznie to zrobią.

Trump wyjawił też, że w przyszłym tygodniu spotka się z premierem Japonii Shigeru Ishibą.

Czytaj więcej:

Eksperci: Wyjście USA z WHO może zaszkodzić globalnej odpowiedzi na następną pandemię

Biały Dom: Trump podpisał rozkaz wysłania 1,5 tys. żołnierzy na granicę z Meksykiem

Trump ogranicza prawo do obywatelstwa USA. Amerykańska Polonia zaniepokojona

Google Maps zgodnie z wolą Trumpa zmieni nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską

Amerykańskie media: Ludzie Muska objęli stanowiska w kluczowej agencji, by zwalniać urzędników

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 31.01.2025
    GBP 5.0404 złEUR 4.2130 złUSD 4.0576 złCHF 4.4549 zł

    Sport