Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Premier Polski: Płaca minimalna w przyszłym roku wzrośnie do 2 600 zł brutto

Premier Polski: Płaca minimalna w przyszłym roku wzrośnie do 2 600 zł brutto
Płacę minimalną w Polsce zarabia ok. 15 proc. mieszkańców. (Fot. Getty Images)
Od 2020 r. minimalne wynagrodzenie za pracę będzie wynosiło 2 600 zł brutto, a od 1 stycznia 2021 r. zadeklarowaliśmy 3 000 zł brutto - poinformował premier Mateusz Morawiecki. Tym samym minimalna stawka godzinowa w 2020 r. będzie wynosiła 17 zł brutto.
Reklama
Reklama

Rada Ministrów przyjęła wczoraj rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2020 r.

"To minimalne wynagrodzenie od przyszłego roku będzie wynosiło 2 600 zł, a od 1 stycznia 2021 r. zadeklarowaliśmy 3 000 zł, oczywiście jeżeli wyborcy powierzą nam misję kontynuacji rządu, co się rozstrzygnie wkrótce" - przekazał premier Morawiecki na konferencji w Łowiczu.

Oznacza to, że w 2020 r. minimalne wynagrodzenie za pracę będzie wyższe o 350 zł (15,6 proc.) niż obecnie. Będzie ono stanowić 49,7 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej na 2020 r.

Minimalna stawka godzinowa w 2020 r. będzie wynosiła 17 zł (obecnie jest to 14,70 zł).

Czy płaca minimalna w Polsce rośnie zbyt szybko? Tak uważają eksperci od ekonomii. (Fot. Getty Images)

Premier zwrócił uwagę, że w porównaniu do wzrostu płacy minimalnej np. w latach 2006-2009 "te procenty przyrostu wcale nie są takie różne od tych, które teraz proponujemy". "Tylko te niskie przyrosty płacy minimalnej w latach 2013-2015, one zbudowały pewną przestrzeń mentalną, która powoduje, że dzisiaj dla niektórych jest to zaskoczeniem, ta płaca minimalna, którą parę dni temu zaproponowaliśmy. Ale ona - wierzę w to głęboko - będzie dobrą inwestycją".

"Dobrze opłacany, wynagradzany pracownik, przeszkolony, o dodatkowych umiejętnościach, opłaci się przedsiębiorcom. A tym, którym trudno będzie rzeczywiście to zaakomodować, zaproponowaliśmy ryczałt, mały CIT 9 proc., zaproponowaliśmy również ZUS od dochodu. A więc jest to spójna koncepcja gospodarcza w dużym stopniu inna niż do tej pory, ale taka, która dobrze przysłuży się Polsce - Polsce dbającej o dobrobyt wszystkich, Polsce która dba o to, żebyśmy dogonili jak najszybciej firmy i państwa zachodnie, przede wszystkim również poziomem wynagrodzeń" - przekazał Mateusz Morawiecki.

Premier był proszony o komentarz do słów szefowej resortu przedsiębiorczości i technologii Jadwigi Emilewicz, która w TVN24 oceniła, że zapowiadany wzrost płacy minimalnej do 4 tys. zł "to będzie trudna sytuacja przede wszystkim dla małych przedsiębiorców".

"Z panią minister rozmawiałem i tak dokładnie oczywiście nie wiem, co ma na myśli" - odparł premier.

Podkreślił, że płaca minimalna będzie wzrastać stopniowo, a poziom 4 tys. zł ma osiągnąć na koniec 2023 r. "To jest pewna ewolucja, przyrosty wynagrodzeń minimalnych, które wyobrażam sobie, że pociągną też w górę produktywność, wydajność pracy poszczególnych pracowników i będą się również opłacały pracodawcom" - ocenił.

Premier zachęcał do powrotu do kraju tych Polaków, którzy wyjechali do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji. "Zapraszamy ich tutaj z powrotem, bo jest łatwiej dzisiaj o pracę, łatwiej jest prowadzić działalność gospodarczą. Z tej perspektywy na to patrząc, dobra polityka gospodarcza musi patrzeć na kilka lat do przodu i dlatego patrzymy na rok 2021, 2023, 2024, 2025 w perspektywie budżetu UE. Przecież wszyscy wiemy, że dzisiaj brakuje często pracowników w wielu sektorach, więc trzeba ich lepiej nagradzać, wynagradzać i stąd ta propozycja rozłożona na kilka lat" - wskazał.

Pracodawcy RP jednoznacznie ocenili, że podwyższenie płacy minimalnej o ponad 33 proc. jest "gwałtem na ekonomii" i "doprowadzi Polskę na skraj przepaści".

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama