Policja: To było samobójstwo. Robin Williams powiesił się
Miejscowe władze nie podały, czy 63-letni aktor zostawił po sobie pożegnalny list.
Poinformowano natomiast, że zwłoki zostały znalezione w sypialni w poniedziałek, mniej więcej siedem godzin po śmierci, i nic nie wskazuje na udział osób trzecich. Osobą, która widziała go po raz ostatni żywego w niedzielę wieczorem była żona, Susan Schneider.
Rzecznik policji poinformował, że przy ciele znaleziono nóż, a Williams prawdopodobnie próbował podciąć sobie żyły. Jego lewy nadgarstek był poraniony.
Aktor od wielu lat walczył z alkoholizmem, uzależnieniem od narkotyków i głęboką depresją.
Na wieść o śmierci aktora specjalne oświadczenie wydał Barack Obama. "Sprawiał, że się śmialiśmy. Sprawiał, że płakaliśmy. Oddawał swój niezmierzony talent tym, którzy potrzebowali go najbardziej - od naszych żołnierzy stacjonujących za granicą po osoby, które były marginalizowane na naszych ulicach" - napisał prezydent Stanów Zjednoczonych.