Polak rządził na Wembley!

Pokaz odbył się na zakończenie sezonu angielskiej ligi BBL. Jej zwycięstwo świętowała wczoraj drużyna Worcester Wolves, która pobiła Newcastle Eagles 90-78.

Jednak fani koszykówki przyjechali nie tylko na zakończenie sezonu BBL, ale również na konkurs efektownych wsadów z udziałem dwukrotnego mistrza federacji FIBA Rafała 'Lipka' Lipińskiego.

Polak nie zawiódł publiczności i efektownymi wsadami, czyli tzw. dunkerami, wywalczył tytuł Mistrza BBL. Swoimi wrażeniami z wczorajszego pokazu podzielił się z czytelnikami Londynek.net.

Londynek: To było bardzo ładne widowisko w Twoim wykonaniu.
Lipek: Tak, wsady mi się udały. Na szczęście prawie wszystkie. Jeden musiałem powtarzać i trochę zmienić koncepcję, ale sędziowie okazali się łaskawi i dali mi za niego dużo punktów - bo rzeczywiście był dużo lepszy niż u konkurencji. Cieszę się, że wygrałem i mam nadzieję, że powrócę na kolejny event organizowany przez BBL.

Ale bądźmy szczerzy - konkurencja nie była jakaś wyjątkowa...
Hmmm. Nie mogę powiedzieć, że nie była specjalna. Każdy dunker wnosi coś innego. Fakt, że ludzie stawiają mnie w światowej czołówce nie oznacza, że nie mogę przegrać z tymi, którzy przychodzą i wsadzają piłkę rzadziej niż ja.

Jak długo uprawiasz ten sport?
Koszykówkę trenuję już prawie 12 lat. Natomiast wsady są moim priorytetem od roku.

Co dalej?
Teraz co chwilę będą jakieś konkursy, wyjazdy po całym świecie. Mam nadzieję, że uda mi się wygrać jak nie wszystkie, to przynajmniej większość walk.