Pełne puby w Londynie. Tłumy korzystały z ostatnich godzin "wolności"

Tysiące ludzi korzystało z ostatniej szansy na zabawę z przyjaciółmi i rodziną w centralnej części miasta, zanim bary zostały zamknięte o godz. 23:00. Zdjęcia w mediach społecznościowych pokazują duże grupy imprezowiczów, lekceważących wytyczne dotyczące dystansu społecznego. 

Wszystkie 32 dzielnice Londynu - a także części hrabstw Essex i Hertfordshire - dziś o godz. 00:01 zostały objęte trzecim, najwyższym poziomem restrykcji, co oznacza to, że 34 miliony ludzi żyje obecnie pod najsurowszymi ograniczeniami dotyczącymi Covid-19.

Na poziomie trzecim spotykanie się osób z różnych gospodarstw domowych nadal jest zabronione w pomieszczeniach zamkniętych i w części otwartych przestrzeni, a wszystkie puby, bary i restauracje mogą działać tylko w systemie na wynos i z dostawą. Zamknięte są także hotele i miejsca rozrywki w pomieszczeniach zamkniętych. 

"W ciągu ostatniego tygodnia zaobserwowaliśmy bardzo gwałtowny wzrost liczby zakażeń w Londynie, częściach hrabstw Essex i Hertfordshire. Musimy podjąć szybkie i zdecydowane działania, które niestety są absolutnie niezbędne do kontrolowania tej śmiertelnej choroby podczas wprowadzania szczepionki" - podkreślał dwa dni temu brytyjski minister zdrowia, Matt Hancock.

Jednocześnie ujawnił, że w Wielkiej Brytanii zidentyfikowano nową mutację koronawirusa, która może być bardziej zaraźliwa niż odmiana znana do tej poty. To właśnie nowy wariant Covid-19 prawdopodobnie odpowiada za wzrost liczby przypadków na południowym wschodzie kraju, w tym w Londynie.

Jeszcze w połowie listopada Wielki Londyn (region administracyjny w południowo-wschodniej Anglii obejmujący miasto Londyn - przyp. red.) miał trzecią najniższą liczbę zakażeń w stosunki do liczby mieszkańców ze wszystkich dziewięciu regionów Anglii - 187 na 100 tys. osób, zaś najwięcej ich było w Yorkshire and The Humber - 443.

Obecnie te dwa regiony zamieniły się miejscami, a wskaźniki zakażeń w nich są niemal dokładnie odwrotne.