Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ostatnie posiedzenie Izby Gmin i pierwsze z nowym spikerem

Ostatnie posiedzenie Izby Gmin i pierwsze z nowym spikerem
Hoyle, zanim został wybrany, zapowiadał powrót do bardziej tradycyjnego pojmowania pozycji spikera. (Fot. Twitter/Commons Press Office)
Odbywające się dzisiaj ostatnie w tej kadencji posiedzenie brytyjskiej Izby Gmin jest zarazem pierwszym, które prowadzi nowo wybrany spiker Lindsay Hoyle. Zapowiedzi, że będzie bardziej powściągliwy niż jego poprzednik John Bercow, na razie się potwierdzają.
Reklama
Reklama

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, Bercow w miniony czwartek odszedł ze stanowiska, które pełnił przez ostatnie 10 lat. Był spikerem równie charyzmatycznym, co budzącym kontrowersje.

Dzięki donośnym okrzykom "Order!", którymi przywoływał do porządku posłów, ekspresyjnemu sposobowi prowadzenia obrad, ale także ważnym decyzjom proceduralnym w kwestii Brexitu, w ostatnich kilkunastu miesiącach stał się postacią rozpoznawalną także poza Wielką Brytanią.

Z jednej strony przyczyniało się to do zwiększenia zainteresowania pracą parlamentu, ale z drugiej krytycy wskazywali, że wychodzi ze swej roli bezstronnego arbitra, stając się pierwszoplanowym graczem.

Nie były to zarzuty bez pokrycia - stosunek słów spikera do wszystkich wypowiadanych podczas debat w Izbie Gmin, który w ciągu ostatnich stu lat oscylował wokół 0,5 proc., w tym roku przekroczył 2,5 proc. Na dodatek zwolennicy Brexitu i popierające Brexit tabloidy zarzucali mu brak bezstronności w tej kwestii.

Wybrany wczoraj wieczorem na jego następcę laburzysta Hoyle (po wyborze przestał reprezentować partię) zapowiadał - podobnie zresztą jak wszyscy jego konkurenci - powrót do bardziej tradycyjnego pojmowania pozycji spikera, który prowadzi obrady, ale nie odgrywa w nich głównej roli.

Jeśli na podstawie pierwszego posiedzenia można wyciągać jakieś wnioski, to nie były to zapowiedzi bez pokrycia. Dzisiaj Hoyle właściwie ograniczał się do spokojnego udzielania głosów kolejnym mówcom, bez robienia żadnych uwag, które, niekiedy bardzo zabawne, były specjalnością Bercowa.

Bardziej zażartych debat należy spodziewać się po wyborach. (Fot. Twitter/Commons Press Office)

Inna sprawa, że ostatnia przed rozwiązaniem parlamentu debata nie była szczególnie burzliwa. W sali obrad było kilkunastu posłów, w większości z tylnych ław, którzy debatowali m.in. nad ogólnymi kwestiami na temat polityki zagranicznej i wysłuchali rządowego sprawozdania na temat pomocy dla klientów zbankrutowanego biura podróży Thomas Cook.

Bardziej zażartych debat należy się spodziewać po wyborach. Zgodnie z planem, dziś po północy parlament zostanie rozwiązany w związku z zaplanowanymi na 12 grudnia przedterminowymi wyborami, zaś pierwsze posiedzenie nowo wybranej Izby Gmin ma się odbyć w poniedziałek, 16 grudnia.

Czytaj więcej:

Spiker Izby Gmin John Bercow zapowiada rezygnację

John Bercow: Powstrzymam Borisa Johnsona przed łamaniem prawa

Laburzysta Lindsay Hoyle nowym spikerem Izby Gmin

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama