Nowe nazwy ulic w Cardiff tylko po walijsku?

Plany zostały po raz pierwszy ogłoszone w ubiegłym roku, a urzędnicy rady podejmą ostateczną decyzję o przyjęciu programu na spotkaniu w przyszłym miesiącu.

Konsultacje z mieszkańcami walijskiej stolicy w tej sprawie odbyły się w ciągu sześciu tygodni między styczniem a marcem tego roku. Gabinet rady miejskiej analizuje obecnie wszystkie komentarze i odpowiedzi. 

Mabli Siriol z walijskiej grupy Cymdeithas yr Iaith z zadowoleniem przyjęła ten pomysł. "Z pewnością zmiana wpłynie na postrzeganie i używanie języka w mieście" - oceniła.

"Uważamy jednak, że istnieje więcej sposobów na to, aby Walijczycy i ich język byli lepiej widoczni. W projektach nie ma słowa o nazwach nowych budynków czy inwestycji" - skomentowała Siriol.

Zapowiedź wprowadzenia języka walijskiego na ulice wzbudziła kontrowersje wśród Walijczyków. Część z nich zauważyła, że "większość mieszkańców Cardiff jest anglojęzyczna". "Jeśli uważacie, że nagle wszyscy zaczną mówić po walijsku, to jesteście w błędzie" - wskazał jeden z internautów, Marc Cranfield-Adams.

Pojawiły się jednak również głosy przychylne zmianom. "Jeśli Cardiff nie zatroszczy się o unikatowy język Walii, to kto inny ma to zrobić?" - skomentował na Twitterze Owen Williams.