Impreza u Joan Collins zakończyła się hospitalizacją jej wnuczki
Joan Collins w rozmowie z magazynem "OK!" zdradziła, że po przyjęciu z okazji rocznicy ślubu mieli zamiar wraz z mężem zacząć odpisywać na życzenia, jakie do nich spłynęły. Jednak ich spokój zakłóciło to, że jedna z jej wnuczka dostała ostrego bólu brzucha. Percy Gibson niezwłocznie zawiózł ją do szpitala. Spędził z nią tam osiem godzin, aż jej stan się poprawił. Aktorka uspokaja, że jej wnuczka czuje się już dobrze i obyło się bez interwencji chirurgicznej. Collins nie doprecyzowała, która z jej wnuczek potrzebowała hospitalizacji. Ma ich trzy - w wieku 17, 19 i 23 lat. Gwiazda jest zachwycona postawą swojego męża w tej trudnej sytuacji.
"Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, jak szalenie miłym i bezinteresownym człowiekiem jest Percy" – stwierdziła.
Para 20. rocznicę swojego ślubu świętowała w zabytkowym hotelu Claridge’s w Londynie, dokładnie tam, gdzie powiedzieli sobie kiedyś sakramentalne "tak". Wśród 140 gości, jacy się zjawili, była m.in. aktorka Elizabeth Hurley, księżna Yorku Sarah Ferguson oraz juror brytyjskiego i amerykańskiego "Mam talent" Simon Cowell.
Percy Gibson, młodszy od swojej partnerki o 32 lata, jest piątym mężem 88-letniej Collins. Poznali się w 2000 r. w San Francisco, gdzie aktorka grała w przedstawieniu, które Gibson produkował. Collins twierdzi, że jednym z sekretów ich udanego związku jest to, że mają oddzielne łazienki.