Menu

Młodym w UK coraz trudniej znaleźć pracę. Absolwentów w rekrutacjach odrzucają nawet supermarkety

Młodym w UK coraz trudniej znaleźć pracę. Absolwentów w rekrutacjach odrzucają nawet supermarkety
Rosnące koszty zatrudnienia sprawiają, że firmy wstrzymują się z zatrudnianiem nowych pracowników i młodym coraz trudniej znaleźć pracę. (Fot. Getty Images)
Młodzi ludzie uważają, że znalezienie pracy jest trudniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, a niektórzy absolwenci są sfrustrowani odmową zatrudnienia w supermarketach - donosi BBC News. Rząd twierdzi, że zwiększenie liczby młodych ludzi na rynku pracy jest priorytetem, ale liczba wolnych miejsc pracy w UK jest najniższa od prawie czterech lat.

Brytyjskie Konsorcjum Handlowe (BRC), które reprezentuje sieci supermarketów, przekazało BBC, że młodzi ludzie ucierpią najbardziej, kiedy firmy będą ograniczać zatrudnienie ze względu na rosnące koszty zatrudnienia i nadchodzące zmiany w prawach pracowniczych.

W lutym BBC informowało, że pod koniec 2024 r. więcej osób w wieku 16-24 lat nie pracowało, nie kształciło się ani nie szkoliło - niż w jakimkolwiek momencie w ciągu ostatnich 11 lat. Według Krajowego Urzędu Statystycznego (ONS), odsetek tych osób wynosił 13,4%, czyli prawie jedną na siedem osób w tym przedziale wiekowym.

Tymczasem liczba oferowanych miejsc pracy w UK spadła do 781 000 w pierwszych trzech miesiącach roku - wynika z najnowszych danych ONS.

Niektórzy eksperci uważają, że rosnące koszty zatrudnienia sprawiają, że firmy wstrzymują się z zatrudnianiem nowych pracowników.

W kwietniu wzrosła stawka składek na ubezpieczenie społeczne (NIC), a także płace minimalne w różnych grupach wiekowych.

Grupy biznesowe wezwały również do pilnych zmian w nadchodzącej ustawie o prawach pracowniczych w obawie, że może ona wpłynąć na zatrudnianie pracowników.

Zgodnie z nowym prawem, które było przedmiotem obrad Izby Lordów, szefowie firm będą zobowiązani do zaoferowania pracownikom zatrudnionym na godziny zerowe umowy o pracę z gwarantowaną liczbą godzin - na podstawie godzin przepracowanych przez nich w okresie 12 tygodni.

Według ankiety przeprowadzonej przez BRC, największym zmartwieniem dyrektorów ds. HR w handlu detalicznym jest to, że może to znacznie utrudnić oferowanie ludziom pracy w niepełnym wymiarze godzin.

Ankietę przeprowadzono wśród dyrektorów HR w 30 firmach, zatrudniających łącznie 585 tys. pracowników handlu detalicznego.

Nieco ponad połowa z nich stwierdziła, że zmiana prawa spowodowałaby zmniejszenie liczby pracowników w ich firmach, a 61% oceniło, że nowe prawo zmniejszyłoby elastyczność ofert pracy.

Rzecznik rządu poinformował, że wprowadzenie nowej "gwarancji dla młodzieży" ma na celu "zapewnienie każdej osobie w wieku 18-21 lat w Anglii dostępu do praktyk zawodowych, wysokiej jakości szkoleń i możliwości edukacyjnych lub pomocy w znalezieniu pracy".

Podkreślił on, że podjęte decyzje, w tym podniesienie podatku NIC dla pracodawców, były niezbędne do "ustabilizowania finansów publicznych" w celu finansowania usług takich jak NHS.

Dodano, że firmy mogą ubiegać się o ulgę w podatku NIC dla niektórych kwalifikujących się pracowników, w tym osób w wieku poniżej 21 lat i praktykantów w wieku poniżej 25 lat.

Czytaj więcej:

Sieci handlowe w UK oskarżone o zatrudnianie młodych pracowników bez gwarancji praw pracowniczych

Wielka Brytania w obliczu kryzysu zatrudnienia wśród młodzieży. Liczba "NEETS" sięga prawie 1 mln

Praca i pieniądze bardziej martwią młodych Brytyjczyków niż zmiany klimatu czy wojny kulturowe

Rynek pracy w UK słabnie przez rosnące koszty zatrudnienia

    Komentarze
    • Ewa
      29 kwietnia, 17:52

      Tak, to jest niestety prawda. Sama wiem po sobie, gdyż pomimo posiadania wcześniejszego doświadczenia w retail, hospitality, customer service itp.nie byłam w stanie dostać nawet zaproszenia na rozmowę o pracę w Aldi, Lidl, Tesco itp. Do Aldi zaaplikowałam i odpisali kilka miesięcy później … Dear Elzbieta,

      „Thank you for applying for the role of Store Assistant at Aldi.
      We've had enormous interest in the role you have applied for, and as a result the position has now been filled.” Wszędzie tylko odmowne odpowiedzi. W UK NIE MA JUŻ WIĘCEJ PRACY moi drodzy! :(

    • Emil
      30 kwietnia, 06:37

      Ohhh a tak wszyscy sobie chwalą zakupy w internecie, samoobsługowe kasy w marketach etc. Sami sobie i naszym dzieciom zgotowaliśmy ten los niestety. Sklepy sieciowe z ubraniami zamykają się na potęgę, High Street w każdym większym czy mniejszym miescie staje się pustynią z lokalami do wynajęcia...

    • Ja
      30 kwietnia, 08:21

      Już od lat tak jest że te największe firmy ogłaszaja sie że szukają ale nikogo nie przyjmują bo mają za to kasę z rządu

    • MarcoPolo
      30 kwietnia, 09:19

      Z tym brakiem pracy nie przesadzajmy wszystko zalezy czy wogole chcemy pracowac. Anglik do ciezkiej pracy w zyciu nie pojdzie stad w sklepach jest full. Ale wystarczy zobaczyc inne firmy kierowcy np . Sam jestem kierowca i srednio 2 razy w tygodniu mam nowa oferte . Na magazynach to samo 9 lat pracowalem i takze caly czas sa wakaty bo jednak to ciezsza praca. Packhousy to samo praktycznie wszedzie sa przyjecia. Wiec tekst ze w uk nie ma wiecej pracy to chyba jakis zart. Jak ktos ma checi do pracy i jest elastyczny to nie ma zadnego problemu. Problemem jest to ze wiekszosci nie chce sie robic

    • Wolny
      30 kwietnia, 09:50

      Do „MarcoPolo” puknij się w łepetynę !

    • Janek
      30 kwietnia, 13:52

      Do MarcoPolo :
      Trafiłeś w punkt. Tu gdzie mieszkam fabryki świecą pustkami, przyjęcia są cały czas, tylko chętnych brak . Po brexicie nie już emigrantów z Europy, a anglicy chcieli by brac pieniądze siedząc w domu. Tyle w temacie. Pozdrawiam.

    • Bezrobotny
      30 kwietnia, 15:06

      A w Polsce jest inaczej?też nikt mnie nie chce,nurkowałem nawet po marketach.No może nie mam magistra ale dwie szkoły policealne z dyplomami:żeby dostać ten dyplom to trzeba zdać na min 75% w danym zawodzie,nie to co na maturze 30%Gdybym to ja po magisterce miał iść na kasę to zastanawiał bym się nad tym czy w ogóle jest jakiś sens uczenia się czytania i pisania.Lepiej już zostać żebrakiem i narkomanem.

    • Z raju UK
      30 kwietnia, 17:30

      Janek oczywiście mówisz o pracy przez agencję na parę godzin przypominam że w Polsce na magazynie hindus zarabia 6 lub 8 tysięcy złotych brutto i ja znam taką osobą z Wrocławia czyli trochę więcej niz Polak może zarobić w UK
      W UK nie ma pracy i nie będzie UK jest krajem skończonym trzecim światem a porównywanie do Polski jest haniebne Polska jest krajem dużo bogatszym od UK pod każdym względem s każdej dziedzinie życia.Ostatnio Polak kierowca mi mówił że nawet kierowcom ciężarówki obniżają pensje tak źle jest a praca tylko dorywcza i to są fakty gościu się pakuje i przenosi do Niemiec.

    • Liuna
      30 kwietnia, 17:36

      Praca jest możliwa dla specjalistów w branży IT także operatorów monterów sieci net . UC finansuje takie szkolenia tylko ze trzeba ich przekonać żeby dali kasę na specjalistyczne kursy zawodowe z gwarancją pracy z uprawnieniami na UK a także możliwość zdobycia międzynarodowego certyfikatu z uprawnieniem od CISCO . Właśnie się staram oto aby goverment dał kasę na to aby mieć godnie płatną pracę . Te kursy zawodowe nie są tanie i dlatego trzeba skutecznie i upierdliwie przekonać urzędnika by dał kasę na zawodowy kurs z uprawnieniami na terenie UK .

    • Yhymm
      30 kwietnia, 19:52

      Jest dużo śmiesznych ofert pracy typu praca 4h tygodniowo lub 6 ...rzadko kiedy coś jest na pełen etat , ja sama aplikowałam do primark przeszłam testy a i tak dostałam odmowę,czemu tego nie napisali ... Tutaj nieźle trzeba się nakombinowac żeby mieć dobrą stała pracę, przeważnie nisko płatne,na 0h brak płatnego chorobowego .. doświadczenie mam spore i w handlu i w obsłudze klienta ale paszport polski:)

    • Ciężko to czytać
      1 maja, 06:47

      Jak Wy szukacie, że nie ma pracy. Większość komentarzy to totalne bzdury. Do tego słownik ortograficzny potrzebny na już. Pracy jest sporo, może nie tyle co w roku poprzednim, ale nadal jest. Niestety podstawa to znać chociaż angielski w formie komunikatywnej, a część pewnie ma z tym problem, dlatego taka dyskusja, a nie inna. Jeszcze inny pisze, że w PL lepiej, i wtedy się obudził zesr....y. Czy Londynek przyciąga takich nieogarów, nie ma już nikogo z kim można podyskutować na poziomie?

    • Janusz z PGR
      1 maja, 10:37

      Ciężko czytać maż rację oni co tu piżom som nierobotne i leniwe. Ja pracujem od 10 lata na produkcji kociej diety pudełkowej, pżygotowywuje dla leniwych ludzi zestawy śniadań obiadów i kolacje dla ich kotuw. A gdy kot robi kupkę to na naż też żwirek i cykl biznesu siem zamyka. Te koty rzrom i kupczom cały czas mamy dużo praca, ale hetnych braki. Bo ksiazem przychodzi i on nie będzie pracował za 8 funtów na godzina, a szef mówi że tu dniówki som i na koniec dnia pieniążki do łapki. Szef uczciwy jest a tamci chcą spisywać jego słowa i żądają lenie podpisu jego nazywajom ten skandal kontrakt.

    • Janusz z PGR
      1 maja, 23:29

      Tutaj kolega Janusza z pgr i wiadomość od Janusza;
      tutaj wasz Janusz z pgr ja otrzymał okazjem aby napisać o pięknej Anglii ja jest trzymany w więzieniu bo milicjanty mowiom że ja winny a ja nie winny ja się oburzył bo one mnie kłamiom, planujem ucieczkę.Ja chciał powiedzieć że Anglia bogata i pienknom jest i zarobić dużo można a nie to co w Polsce Polska jest biedna a Anglia duża i bogata jak się komuś nie podoba to kolega widział bilety na rajanara za 8 funtów w dwie strony won do Polski.

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 12.05.2025
    GBP 5.0156 złEUR 4.2337 złUSD 3.8011 złCHF 4.5164 zł

    Sport