Menu

Mieszkańcy Merseyside skarżą się na "szczury wielkości kotów"

Mieszkańcy Merseyside skarżą się na "szczury wielkości kotów"
W Liverpoolu trwa inwazja szczurów? (Fot. Getty Images)
Mieszkańcy gminy Merseyside alarmują na łamach lokalnej prasy, iż 'w Liverpoolu trwa inwazja gigantycznych szczurów'. Niektórzy wskazują, że problem jest tak poważny, iż doprowadził do unikania przez ludzi siedzenia we własnych ogródkach.

Mieszkańcy Merseyside i okolic apelują do władz gminy, aby "zrobiły więcej i zmierzyły się z problemem". Obecnie gmina wysyła po każdym zgłoszeniu eksperta od deratyzacji, ale pobiera przy tym opłatę w wysokości 35 funtów.

Jak podkreśla gmina, "w wyniku cięć budżetowych i oszczędności, nie ma możliwości zniesienia opłaty". "Wciąż jest ona jedną z najniższych w kraju" - przekazała.

Jedna z mieszkanek informuje na łamach "Liverpool Echo", że "szczury są tak duże, że budzą postrach". "Nie mogę nawet wypuścić psa, bo wiem, że pobiegnie za nim" - dodała.

"Są dosłownie wszędzie. Dużo winy ponoszą sami ludzie, którzy mają bałagan w swoich ogródkach. Gmina powinna się tym zająć" - przekazał inny.

Kolejny mieszkaniec relacjonuje z kolei, że "szczuty zjadły mu szopę". "Na własne oczy widziałem, jak jeden przegryzał beton" - wyjaśnił zaniepokojony.

Rzecznik lokalnej rady zauważa, że "z problemem bez rezultatów walczy się od lat". "Gmina nie ma jednak żadnego obowiązku walki ze szkodnikami, bez względu na to, czy robi to odpłatnie, czy nie. Odpowiedzialność spoczywa wyłącznie na właścicielach nieruchomości lub osobach, które zajmują dany teren" - wskazano w oświadczeniu wydanym dla lokalnej prasy.
 

Czytaj więcej:

Szczury w Finlandii niszczą domy

Anglia: Szczur w pubie Wetherspoon wywołał panikę, skacząc ludziom po nogach

Australia: Plaga plujących kwasem szalonych mrówek sieje spustoszenie

    Kurs NBP z dnia 01.07.2025
    GBP 4.9487 złEUR 4.2415 złUSD 3.5930 złCHF 4.5495 zł

    Sport