Michał Pazdan: Moja forma nie jest chwilowa
Trwające w stolicy zgrupowanie rozpoczyna przygotowania biało-czerwonych do przyszłorocznych mistrzostw Europy. W piątek kadra Adama Nawałki zagra towarzysko z Islandią, a we wtorek z Czechami. Oprócz tego przed Euro czekają ją jeszcze cztery sparingi.
"W sześciu spotkaniach, jakie pozostały nam przed Euro 2016, musimy potwierdzić swoją dyspozycję z eliminacji. Na pewno nie można tych meczów zaprzepaścić, bo musimy przygotować się jak najlepiej" - zauważył były zawodnik m.in. Górnika Zabrze i Jagiellonii Białystok.
Choć wszyscy piłkarze reprezentacji Polski podkreślają, że poważnie potraktują spotkania towarzyskie na zgrupowaniu nie czuć atmosfery charakterystycznej dla meczów o punkty. "Na pewno w podświadomości czujemy, że najważniejsze mecze mamy za sobą. W pewnym stopniu jest lekkie rozluźnienie. Jednak na pewno zagramy z takim samym zaangażowaniem, jak w eliminacjach" - tłumaczył defensywny gracz drużyny narodowej.
Pazdan w dwóch ostatnich meczach kwalifikacji Euro 2016 (ze Szkocją 2:2 i Irlandią 2:1) tworzył parę stoperów z Kamilem Glikiem. W tym sezonie jest też czołowym zawodnikiem Legii. "Od początku roku czuję się pewnie. Już rok temu w Jagiellonii grałem na wysokim poziomie i robiłem mało błędów. Staram się utrzymać taką dyspozycję i być cały czas skoncentrowany. Wiem, że dobre przygotowanie mentalne do meczów jest bardzo ważne. Po powołaniach dostaję dodatkowego kopa motywacyjnego do dalszej pracy. Moja forma nie jest chwilowa" - podsumował Pazdan.
Od wczoraj do czwartku piłkarze reprezentacji Polski trenują w Warszawie. W piątek na Stadionie Narodowym podejmą Islandię (godz. 19:45), a w poniedziałek wylecą do Wrocławia, gdzie dzień później zmierzą się z Czechami.