Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Miasto najmocniej dotknięte epidemią samo będzie namierzać kontakty

Miasto najmocniej dotknięte epidemią samo będzie namierzać kontakty
Lokalny system namierzania kontaktów ma być uzupełnieniem tego rządowego. (Fot. Getty Images)
Władze Blackburn i Darwen w północno-zachodniej Anglii - dystryktu o najwyższym w całej Wielkiej Brytanii wskaźniku nowych zakażeń koronawirusem - stworzą własny system namierzania kontaktów, gdyż ten ogólnokrajowy jest ich zdaniem zbyt powolny.
Reklama
Reklama

"Krajowy system po prostu nie śledzi wystarczająco dużo przypadków i nie kontaktuje się wystarczająco szybko" - przekazał Dominic Harrison, dyrektor departamentu zdrowia publicznego w radzie Blackburn i Darwen.

W drugiej połowie lipca liczący 150 tys. mieszkańców dystrykt Blackburn i Darwen został umieszczony na liście obserwacyjnej z powodu rosnącej liczby zakażeń, a 30 lipca wprowadzono w nim - a także w kilku innych miastach i miejscowościach w północno-zachodniej Anglii - dodatkowe obostrzenia. W ciągu siedmiu dni do 27 lipca włącznie w Blackburn i Darwen wskaźnik zakażeń wynosił 83,3 na 100 tys. mieszkańców, co oznacza, że był najwyższy w kraju.

Jak wyjaśniono, lokalny system namierzania kontaktów ma być uzupełnieniem tego rządowego. Jeśli pracownicy krajowego systemu nie zdołają się z kimś skontaktować w ciągu dwóch dni, przekażą dane tej osoby do lokalnego zespołu w Blackburn i Darwen. Jeśli w ciągu kolejnych 48 godzin i ten zespół nie będzie w stanie się skontaktować z daną osobą telefonicznie, SMS-em lub e-mailem, pod jej adres zamieszkania zostanie wysłany przedstawiciel lokalnych władz, aby poprosić o podanie szczegółów jej ostatnich kontaktów, w celu zaktualizowania systemu krajowego. Od tej pory inicjatywę znowu przejmą członkowie ogólnokrajowego systemu, którzy będą próbować kontaktować się z kontaktami zakażonej osoby.

Namierzaniem kontaktów osób zakażonych koronawirusem zajmuje się 25 tys. zatrudnionych przez rząd pracowników. Ponieważ testy aplikacji na smartfony, która miała informować ich użytkowników o tym, że byli w pobliżu osoby zakażonej, nie przyniosły zadowalających efektów, system NHS Test and Trace jest obecnie jedyną metodą namierzania kontaktów zakażonych.

Jak informowano podczas jego uruchamiania, zatrudnieni do tego pracownicy są w stanie skontaktować się z 10 tys. osób dziennie. To znacznie powyżej liczby nowych zakażonych, bo od początku lipca nie przekraczała ona 1 000. Jednak pewnym problemem jest skuteczność systemu. Według ostatnich opublikowanych statystyk - z trzeciego tygodnia lipca - pracownicy NHS Test and Trace zdołali się skontaktować z nieco ponad 80 proc. zakażonych, a spośród ich bliskich kontaktów - czyli osób które powinny się profilaktycznie izolować - dotarli do ok 75 proc.

Czytaj więcej:

Koronawirus: Jak działa system Test & Trace?

University College London: Druga fala zakażeń koronawirusem może być "dwa razy większa"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama