Media w Portugalii: Benfica przybyła do Poznania po trzy punkty
Radio Renascenca wskazując, że w byłym klubie Roberta Lewandowskiego i znanego w Portugalii Andrzeja Juskowiaka występują obecnie zawodnicy obyci na międzynarodowych boiskach i grający w kilku drużynach narodowych. Rozgłośnia nie powątpiewa jednak w pewne zwycięstwo podopiecznych trenera Jorge Jesusa na stadionie przy ulicy Bułgarskiej.
Lizbońskie radio w korespondencji z Poznania podkreśliło dobry start Benfiki w rozgrywkach ligi portugalskiej, gdzie w czterech kolejkach wygrała wszystkie spotkania, a także stosunkowo słabą postawę "Kolejorza" w ekstraklasie.
"Ekipa gospodarzy przyzwyczaiła w ostatnich latach swoich kibiców do miejsca w pierwszej czwórce polskiej ligi. Teraz tymczasem jest dopiero w środku tabeli" - odnotowali komentatorzy Radia Renascenca.
Zarówno stołeczna rozgłośnia, jak i czołowy sportowy dziennik Portugalii "Record" postrzegają mecz w Poznaniu jako czystą formalność i pierwszy krok w "marszu po triumf w Lidze Europy".
ð¨️ - Na pewno przed startem nie ma niepokoju, jest raczej ekscytacja. Jest chęć zagrania dobrego meczu przeciwko świetnemu rywalowi, chęć pokazania dobrej piłki. Tak chcemy zresztą wejść w to spotkanie - mówi trener Dariusz Żuraw ðð¼https://t.co/1XCaVaBXJG
— Lech Poznań (@LechPoznan) October 21, 2020
Gazeta spekuluje, że w pierwszej jedenastce "Orłów" pojawią się prawdopodobnie zawodnicy grający w tym sezonie niezbyt regularnie, m.in. pochodzący z Brazylii Pedrinho, grający również jako pomocnik Niemiec Julian Weigl, a także szwajcarski napastnik Haris Seferovic.
Z kolei telewizja CM TV wskazuje, że jedynym brakującym elementem ekipy z Lizbony jest w Poznaniu Andre Almeida, który odniósł kontuzję w niedzielnym spotkaniu z Rio Ave, które Benfica wygrała 3:0.
"Prawdopodobnym zmiennikiem Almeidy będzie dzisiaj Gilberto, który pokazał się już w spotkaniu z Rio Ave. Gra poprawnie, choć nie można powiedzieć, że rewelacyjnie" - oceniła brazylijskiego defensora portugalska stacja telewizyjna.
Z kolei tygodnik "Expresso", także stawiający na pewną wygraną gości w Poznaniu, oceniając zespół Lecha zaznacza, że najsilniejszą jego formacją jest druga linia. Przypomina, że jednym z pomocników Lecha jest pochodzący z Portugalii Pedro Tiba.
Początek meczu w Poznaniu o godz. 17:55 (czas GMT).
Czytaj więcej:
Liga Europy: Lech Poznań rozbił Apollon 5:0
Liga Europy: Lech po raz trzeci w fazie grupowej, Legia poza burtą
Piłkarska LE: "Lech potencjalnie najsłabszym rywalem Benfiki"