Media: Hamas chciał wykopać szczątki brytyjskich żołnierzy, by szantażować Londyn

Jak twierdzi dziennik powołujący się na izraelskich urzędników, dokumenty zostały znalezienie w styczniu b.r. w jednej z podziemnych baz Hamasu w Chan Junis w Strefie Gazy. Sporządzono je jednak ponad rok wcześniej, kiedy ówczesna premier Liz Truss wspomniała w wywiadzie o możliwości przeniesienia brytyjskiej ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy.
Dokument precyzuje żądania, jakie Hamas miałby postawić Wielkiej Brytanii w zamian za "uwolnienie" szczątków poległych żołnierzy. Poza politycznymi, jak rezygnacja z przeniesienia ambasady, pojawiło się też m.in. żądanie wstecznej wypłaty "dzierżawy" za miejsca pod żołnierskie groby od 1917 r.
ð´ Hamas plotted to dig up the remains of British and Commonwealth troops buried in Gaza and blackmail the Government over their return, according to documents uncovered in the war-torn enclave
— The Telegraph (@Telegraph) August 16, 2024
Find out more here ðhttps://t.co/5RjlIbAIK7 pic.twitter.com/FHDhARMq7o
"Jeśli rząd brytyjski nie spełni powyższych żądań, władze Gazy podejmą działania mające na celu usunięcie wszystkich zwłok z cmentarzy i zgromadzenie ich w specjalnym miejscu na mocy nakazu sądowego, ogłaszając, że ciała te będą uważane za przechowywane do czasu znalezienia rozwiązania lub zawarcia umowy" – głosi dokument.
Podkreśla, że "rząd brytyjski znajdzie się w kłopotliwej sytuacji wobec swoich obywateli, elit politycznych i armii, jeśli jakikolwiek kraj zbezcześci ciała jego żołnierzy".
Zaznacza też, że zmuszenie Wielkiej Brytanii do spełnienia żądań ugrupowania, które w 2007 roku przejęło pełnię kontroli nad Strefą Gazy, byłoby również korzystne ze strategicznego punktu widzenia.

"Taktyka przedstawiona w tym dokumencie ma na celu dosłownie zastraszenie ogółu społeczeństwa Wielkiej Brytanii, aby wpłynąć na decyzje polityczne" – tłumaczy izraelski urzędnik dziennikowi The Telegraph, uprzedzając, że nie można wykluczyć, że Hamas wykorzysta tę lub inne podobne strategie w przyszłości.
Jak się wydaje, dokument wylądował w szufladzie, kiedy premier Truss zrezygnowała z przeniesienia ambasady.
Hugh Lovatt, pracownik naukowy ds. polityki w programie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w Europejskiej Radzie Stosunków Zagranicznych, podkreślił, że choć znaleziony projekt "nie jest fałszerstwem", to nie ma żadnych dowodów wskazujących, że miał status oficjalnego dokumentu ugrupowania.