Matki na Wyspach muszą wracać do pracy

Z raportu Narodowego Urzędu Statystycznego (ONS) wynika, że od 2011 r. pracę zawodową podjęło 199 tys. matek wychowujących dzieci. Dla porównania, w latach 1996-2011 odnotowano w sumie 185 tys. takich przypadków. To oznacza, że w ciągu ostatnich dwóch lat w Wielkiej Brytanii wróciło do pracy więcej matek niż w ciągu 15 poprzednich lat razem wziętych.

Co się dzieje, że Brytyjki masowo wracają do pracy? Okazuje się, że wcale nie stoi za tym bardziej przyjazna polityka prorodzinna brytyjskiego rządu.

Chodzi o świadczenia socjalne, które jeszcze do niedawna pozwalały spokojnie żyć w czasie macierzyństwa. Jednak oszczędnościowa polityka, którą od 2010 r. prowadzi rząd Davida Camerona, znacznie ograniczyła zasiłki rodzicielskie. Na dodatek koszty życia rosły w ostatnich latach szybciej niż pensje - donosi "The Telegraph".

"Rząd w żaden sposób nie jest przyjazny rodzinie" - ocenia Laura Perrins z organizacji Mothers at Home Matters. "Politycy chyba nie rozumieją w ogóle tego pojęcia. Dla nich bycie prorodzinnym oznacza oddzielenie matki od swoich dzieci" - dodaje.

Więcej na temat zmian w zasiłkach rodzinnych można znaleźć w naszej Ukipedii.