Londyn: Troje Bułgarów uznanych za winnych szpiegostwa na rzecz Rosji

"To było szpiegostwo na skalę niemal przemysłową" – oznajmił cytowany przez agencję Reutera komandor Dominic Murphy, szef jednostki antyterrorystycznej londyńskiej policji.
Siatka miała być prowadzona przez Austriaka Jana Marsalka, byłego dyrektora operacyjnego niemieckiej upadłej firmy płatniczej Wirecard, powiązanego z rosyjskimi służbami wywiadowczymi.
Miejsce pobytu mężczyzny, poszukiwanego przez Interpol, nie jest znane; media wskazują, że Marsalek może przebywać w Rosji.
Bulgarians guilty of spying for Russia in the UK https://t.co/wB6vln4TiI
— BBC News (UK) (@BBCNews) March 7, 2025
Według prokuratury oskarżeni Bułgarzy przeprowadzili w latach 2020-2023 operacje w Wielkiej Brytanii, Austrii, Hiszpanii, Niemczech i Czarnogórze. Zarzuty obejmowały m.in. obserwacje amerykańskiej bazy wojskowej w Niemczech, gdzie mieli szkolić się ukraińscy żołnierze.
Jak donosi Reuters, mieli oni również rozważać porwanie lub zabójstwo Christo Groziewa, bułgarskiego dziennikarza śledczego, który ujawnił zaangażowanie Rosji w zamach w Salisbury z 2018 r. na byłego oficera rosyjskiego wywiadu Siergieja Skripala i jego córkę Julię z użyciem środka trującego nowiczok.
Proces przeciwko dwóm kobietom i mężczyźnie w wieku 30-40 lat, rozpoczął się w listopadzie ub.r. Przed uznaniem ich winy ława przysięgłych naradzała się ponad 30 godzin. Wyrok ma zostać ogłoszony w maju; oskarżonym grozi do 14 lat więzienia.
Cała trójka zaprzeczyła szpiegostwu, twierdząc, że nie wiedziała dla kogo pracuje, lub została oszukana przez swoich przełożonych.
Czytaj więcej:
Londyn: Troje Bułgarów stanęło przed sądem za szpiegostwo na rzecz Rosji
Londyn: Były brytyjski żołnierz skazany na ponad 14 lat więzienia za szpiegowanie dla Iranu