Londyn: Oxford Street będzie zamknięta dla autobusów?
„Bierzemy pod uwagę wszystkie opcje. Zastanawiamy się nad znacznym ograniczeniem ruchu na Oxford Street, a także przeorganizowaniem dotychczasowych tras. Być może przywrócimy ruch przy Wigmore Street” - wyjaśnił dyrektor londyńskiego przewoźnika Sir Peter Hendy.
„Jeśli pracujesz w Johnie Lewisie i dojeżdżasz z Willesden, to nie będziesz chciał wysiadać na Marble Arch. Dlatego też cały ten plan musi być dokładnie przemyślany, żeby nie zdezorganizować życia wszystkich pracujących tam ludzi” - dodał Hendy.
Inna z opcji zakłada wprowadzenie ruchu jednokierunkowego, aby przyspieszyć czas podróżowania i zwiększenie liczby miejsc, w których pieszy mogliby swobodnie przechodzić przez ulicę.
Decyzja ta jest związana z bardzo wysokim poziomem zanieczyszczenia powietrza na Oxford Street. W ubiegłym roku naukowcy z King’s College oświadczyli, że poziom skażenia na londyńskiej ulicy jest większy niż w Pekinie. Poziom dwutlenku azotu NO2 dziesięciokrotnie przewyższa tam dopuszczalny prawem limit.
Tylko w tym roku 1 300 osób zmarło w Wielkiej Brytanii z powodu wdychania toksycznego powietrza. Największy problem jest w takich dzielnicach jak Barnet, Croydon, Bromley, Ealing, Enfield, Havering.