Liga NBA: Trener Lakers zabronił Bryantowi wsadów piłki do kosza
Zakaz trenera to efekt urazu prawego barku, którego Bryant doznał w meczu z Houston Rockets właśnie po wsadzie piłki do kosza. Z tego powodu musiał opuścić spotkanie z Oklahoma City Thunder (przegrane przez Lakers 78:118). Uraz nie jest poważny, ale nie wiadomo, czy Bryant wystąpi w meczu z Denver Nuggets, który odbędzie się w nocy z wtorku na środę polskiego czasu.
"Nie ma znacznego polepszenia, ale nie ma też gorszych wiadomości w stosunku do pierwszej diagnozy. Wiem, że kiedy poziom adrenaliny wzrasta podczas meczu trudno krzyczeć do niego: pamiętaj, nie możesz wykonać wsadu. Kobe ma świadomość ryzyka, ale zna też swoje ciało jak nikt inny " - wyjaśnił trener "Jeziorowców", którzy w sezonie wygrali zaledwie cztery z 27 meczów.
Bryant, który kilka tygodni temu ogłosił decyzję o zakończeniu kariery po sezonie 2015/16, miał kłopoty z barkiem w styczniu. W meczu z New Orlean Pelicans zerwał jedno ze ścięgien barku, przeszedł operację i pauzował do końca sezonu.
W ostatnich meczach przed kontuzją powracał do formy. To właśnie powtarzające się w ostatnich latach problemy ze zdrowiem skłoniły 37-letniego Bryanta do podjęcia decyzji, że będzie to jego ostatni sezon w NBA.
Sezon regularny Lakers zakończą 13 kwietnia 2016 r. meczem z Utah Jazz. Będzie to najprawdopodobniej pożegnalny występ Bryanta, który zdobył z tym klubem pięć tytułów mistrza NBA (2000-02, 2009-10).
Obecnie jest trzecim najlepszym strzelcem w historii ligi. 17 razy był wybierany do Meczu Gwiazd Wschód - Zachód i wystąpił w 14 spotkaniach (trzy razy plany pokrzyżowały mu kontuzje). Był czterokrotnie wybierany najlepszym koszykarzem tego meczu (2002, 2007, 2009, 2011). 11 razy znalazł się w pierwszej piątce sezonu, a dwa razy był uznawany MVP finałów (2009 i 2010).
Z reprezentacją Stanów Zjednoczonych sięgnął po złote medale olimpijskie w Pekinie (2008) i Londynie (2012).
