Irlandzkie media: Landlordzi chcą seksu zamiast czynszu

Reporterka Ann Murphy podała się za potencjalną najemcę, odpowiadając na jedno z internetowych ogłoszeń, w którym "lokatorka dzieli się ciałem dwa razy w tygodniu za opłatą". Co ciekawe, odkryła, że ​​odnoszący sukcesy wnioskodawczynie, które chcą mieszkać w domu w dzielnicy The Lough w Cork, muszą najpierw zostać zweryfikowane przez... żonę właściciela.

Nie przeprowadzono takiego procesu weryfikacji dla osób, które odpowiedziały na ogłoszenie o treści: "Czynsz w mieszkaniu babci darmowy za usługi seksualne".

"Cześć, mam 23 lata. Mam mieszkanie babci obok mojego domu. Piękne widoki na morze. Możesz je wynająć za usługi seksualne. Tylko poważne oferty. Dzięki" - napisał ogłoszeniodawca.

Z kolei właściciel mieszkania w Drogheda w hrabstwie Louth szuka kobiety w wieku od 18 do 21 lat, aby mieszkała z nim za darmo. "Wszystko, co musi zrobić, to zapewnić mi seks, kiedy tylko jest to potrzebne, i utrzymać porządek w domu" - czytamy w anonsie.  

Inna oferta pt. "Od czasu do czasu płacę czynsz za przysługę", opublikowana przez użytkownika o nazwie "Shaglover", pokazuje zdjęcie pięknego domu jednorodzinnego w Cork otoczonego wypielęgnowanymi trawnikami i kwietnikami. 

"Hej, tak jak wskazuje tytuł, zapłacę czynsz za studentkę w zamian za towarzystwo. Cóż, nie tylko studentki wchodzą w grę, ale kobiety z potrzebami. Kto pierwszy ten lepszy" - wyjaśnia 35-letni ogłoszeniodawca.

Kolejna reklama w innej witrynie z ogłoszeniami online zatytułowana "Free Bed Room in Wilton" oferuje zakwaterowanie "miłej damie, która będzie opiekować się właścicielem".

"W tej chwili mam w domu wolną sypialnię, dostępną bezpłatnie dla miłej kobiety, która chciałaby dzielić dom. Jestem profesjonalnym 27-letnim facetem. Musisz tylko utrzymywać dom w czystości oraz dbać o właściciela" 

Inna strona z ogłoszeniami zawiera ofertę "młodego mężczyzny, który jest gotów zrobić WSZYSTKO za opłatę na studia". W ogłoszenie publikuje swój numer telefonu i zaznacza: "Nie jestem nieśmiały".