Menu

Holendrom w domach doskwiera brak pubowych quizów

Holendrom w domach doskwiera brak pubowych quizów
Holendrzy nie mogą udawać się do pubów na quizowe rozrywki, które są tam niezwykle popularne. (Fot. Getty Images)
Gdy holenderski rząd dwa tygodnie temu zamknął z powodu pandemii wszystkie lokale gastronomiczne w tym kraju, animatorzy popularnych w tym kraju pubowych rozrywek z dnia na dzień zostali bez grosza. Jeden z nich, po kilku rozmowach ze stałymi bywalcami pubów, odkrył, że piwoszom doskwiera nie tyle brak używek, co zabaw, zwłaszcza uwielbianych tam quizów.
Reklama
Reklama

Zabawa znana jest także w Polsce, ale Holendrzy, podobnie jak Brytyjczycy, mogliby organizować w tej konkurencji mistrzostwa świata. Chodzi o pubowe zawody w odgadywanie zagadek, rzucanych przez prowadzącego. Są one na ogół związane z utworami muzycznymi, przedmiotami lub zdjęciami, fragmentami filmów wyświetlanych na ekranie, biografiami artystów i ogólnie – z szeroko pojętą popkulturą.

Uczestnik quizu zapisuje przy swoim stoliku odpowiedzi w formularzu, który wcześniej otrzymał (lub po prostu na karteczce), a po ewentualnej wygranej – zbiera od knajpianej braci hołdy i nagrody w postaci kolejki trunku. Można bawić się solo, ale najprzyjemniej jest, gdy przy stoliku zbierze się zgrany zespół.

Teraz jeden z zawodowych quizowych "wodzirejów", Jochem Geerdink, wpadł na pomysł przeniesienia tej rozrywki do Internetu, a tym samym wskrzeszenia pubowej atmosfery w domach "na kwarantannie". Sądził, że uda mu się w ten sposób skrzyknąć około stu osób do wspólnej zabawy. Zgłosiło się  jednak aż 1 200 zespołów. Zaczął więc dopracowywać swój pomysł. Do inicjatywy dołączył Marc van Liere z firmy Livewall, która specjalizuje się w tworzeniu aplikacji do internetowego głosowania w programach telewizyjnych lub na imprezach stadionowych. On również miał skromne oczekiwania - liczył na 50-60 uczestników. Tymczasem, jak odnotował, w szczytowym momencie quizy rozwiązywało na raz 2 000 osób.

Holendrzy spędzają czas w domach - przy komputerze bądź przed TV. (Fot. Getty Images)

Teraz obaj organizują quizy regularnie i za darmo. Gerdingowi fundusze zapewniła akcja crowdfundingowa. Gdy plany uruchomienia pubowego quizu on-line ogłosił w serwisach do zbiórek społecznościowych, odzew był piorunujący - w tydzień udało mu się pozyskać 6 tys. euro.

Szef Livewall twierdzi, że w tej sytuacji nie chodzi mu o zysk. Chce dać ludziom przebywającym w przymusowej izolacji "miłe wieczory". Nie zamierza też prowadzić quizów po ustaniu pandemii.

Póki co wkręcił się jednak tak bardzo, że za tydzień chce zorganizować wydarzenie, które nazywa "Największym quizem pubowym w Holandii". Na stronie Gerdinga możemy przeczytać: "By wziąć udział w quizie na żywo online, potrzebujesz stabilnego połączenia z Internetem. Ponadto ekranu (laptop, iPad, telewizor) z dźwiękiem - do śledzenia przekazu. Rozpoczynamy transmisję ok. godziny 20, pół godziny później wrzucam pierwsze pytanie – prosto do twojego salonu".

Dostęp do formularzy konkursowych quizowicze otrzymują za pośrednictwem funkcji Google Docs. Ci, którzy przeżywają odosobnienie w samotności, a tęsknią za działaniem zespołowym, mogą przyłączyć się do innych. Ale wyłącznie on-line. Organizator ostrzega, żeby nikomu nie przyszło do głowy organizować przy tej okazji domówki. 

Czytaj więcej:

Brytyjski rząd zamyka puby i chce ratować miejsca pracy

"The Times": Dzięki restrykcjom liczba zgonów będzie mniejsza niż zakładano

Holandia: Liczba zakażonych koronawirusem przekroczyła 10 tysięcy

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.11.2024
    GBP 5.1751 złEUR 4.3085 złUSD 4.0907 złCHF 4.6238 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama