Holenderskie media o CPK. "Korzystny dla krajów bałtyckich i południowych sąsiadów Polski"
"Tam, gdzie teraz są farmy i chodzą krowy, w 2023 r. będą jeździć koparki i buldożery. Tak powstaje, w połowie autostrady A2 między Łodzią a Warszawą, jeden z największych projektów infrastrukturalnych w Europie" – rozpoczyna swój obszerny artykuł o CPK holenderski dziennik.
"FD" podkreśla, że CPK to nie tylko lotnisko, ale kompleksowy projekt obejmujący ogromne inwestycje na kolei oraz w sieć drogową. "Ma się on stać międzynarodowym węzłem komunikacyjnym dla towarów i osób, porównywalnym z innymi węzłami logistycznymi, takimi jak Amsterdam, Frankfurt, Londyn czy Paryż" - możemy przeczytać w gazecie.
#CPK @CPK_PL + @SztabGenWP ramię w ramię i dla wspólnego celu. #CPK to infrastruktura✈️ð potrzebna na wschodniej flance @NATO #DualUse. Wyróżnienie dla @MikolajWild @CPK_PL od pełnomocnika @MON_GOV_PL ds. #HNS Host Nation Support gen. bryg. Mariusz #Skulimowski pic.twitter.com/RwovnKEtJ6
— Centralny Port Komunikacyjny (@CPK_PL) December 8, 2022
Autor artykułu wskazuje, że polski rząd chciałby, aby port stał się centrum komunikacyjnym, które ożywi całą północną część Europy Środkowo-Wschodniej. "Na projekcie mogą skorzystać Łotysze, Estończycy, Litwini, Czesi i Słowacy" – wskazuje gazeta.
"Financieele Dagblad" przypomina, że plany inwestycji kolejowych "doskonale wpisują się" w unijny projekt TEN-T (Trans European Transport Network), którego celem jest połączenie szybkimi pociągami mniej więcej wszystkich większych miast w UE i dzięki temu "istnieją podstawy", aby sądzić, że UE je dofinansuje.
Holenderski dziennik informuje, że nie wszyscy w Polsce kibicują powstaniu CPK. "Na przykład Katarzyna Bilewska z Greenpeace uważa za niezrozumiałe, że rząd chce inwestować tak dużo pieniędzy w lotnisko w czasach globalnego ocieplenia" – wskazuje "FD".
Czytaj więcej:
Centralny Port Komunikacyjny chcą projektować międzynarodowe biura architektoniczne