Gotówka wciąż ma się dobrze, ale Polacy coraz chętniej wybierają płatności bezgotówkowe

Według wiceprezes ZBP, Polacy wciąż traktują gotówkę jako istotny element bezpieczeństwa finansowego, zwłaszcza w okresach niepewności.
"Pogłoski o śmierci gotówki są mocno przesadzone. Cały czas ma się ona dość dobrze i mimo coraz większej popularności płatności bezgotówkowych, nadal chętnie z niej korzystamy. Dla wielu osób, to kwestia przyzwyczajenia, wygody albo braku możliwości dokonania płatności kartą czy BLIK-iem" – wskazała Wachnicka.
Jak zaznaczyła, wyjątkowe zainteresowanie gotówką było zauważalne zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych, takich jak pandemia COVID-19 czy wybuch wojny w Ukrainie. "W takich momentach obserwowaliśmy wyraźny wzrost wypłat gotówkowych. Klienci zabezpieczali się na wypadek nieprzewidzianych okoliczności, choć nie po to, by używać gotówki na co dzień, ale by mieć do niej dostęp w razie potrzeby" – wyjaśniła.
Według danych przytaczanych przez ZBP, już 75 proc. transakcji detalicznych w Polsce realizowanych jest bezgotówkowo. Zdaniem Wachnickiej, to zasługa dobrze rozwiniętej infrastruktury płatniczej, której dynamiczny rozwój był możliwy m.in. dzięki programowi Polska Bezgotówkowa. Program ten pozwolił wielu punktom handlowo-usługowym na bezpłatne wyposażenie się w terminale płatnicze.
"Rynek terminali płatniczych w Polsce jest dziś bardzo dobrze nasycony. Praktycznie wszędzie możemy zapłacić kartą, a jeśli nie kartą, to BLIK-iem – nawet u najmniejszych przedsiębiorców, którzy nie zawsze mają terminal, ale akceptują płatności mobilne. To sprawia, że płacenie bezgotówkowo jest po prostu szybsze i wygodniejsze, a dodatkowo bezpieczne" – podkreśliła wiceprezes ZBP.
Dodała, że niemal wszystkie terminale w Polsce wyposażone są już w funkcję płatności zbliżeniowej, co jeszcze bardziej zwiększa komfort korzystania z bezgotówkowych metod płatności.
Wachnicka odniosła się również do obiegowej opinii o malejącej liczbie bankomatów. Jak wyjaśniła, spadek ten w dużej mierze wynikał ze zmiany metodologii raportowania przez Narodowy Bank Polski, który usunął z rejestrów urządzenia liczone wcześniej podwójnie – zarówno przez bank, jak i operatora zewnętrznego.
"Faktyczna liczba urządzeń dostępnych dla klientów nie zmniejszyła się w sposób znaczący. Co więcej, rośnie liczba tzw. recyklerów, czyli bankomatów z funkcją wpłatomatu. Są one bardziej ekonomiczne i efektywne, ponieważ gotówka wpłacana przez klientów może być ponownie wypłacona innym użytkownikom bez konieczności częstego uzupełniania urządzenia" – wskazała.
Dodała także, że liczba bankomatów może się okresowo zmieniać, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym, gdy w miejscowościach turystycznych ustawiane są dodatkowe urządzenia, co może chwilowo zwiększać statystyki.
Wzrost wartości gotówki w obiegu to – zdaniem Wachnickiej – wynik kilku zjawisk: po pierwsze, wyzwań o charakterze nadzwyczajnym, które skłaniają ludzi do trzymania gotówki jako zabezpieczenia, a po drugie – wpływu inflacji, która zwiększa wartość nominalną środków znajdujących się w obiegu. Trzecim czynnikiem są rosnące depozyty klientów, które także wliczane są do szerokiego agregatu pieniądza w obiegu, raportowanego przez NBP.
Zgodnie z danymi Narodowego Banku Polskiego na koniec kwietnia tego roku wartość banknotów i monet pozostających w obiegu wyniosła 427 mld 981,7 mln zł, z czego wartość banknotów wynosiła 421 mld 145,5 mln zł a wartość monet 6 mld 836,2 mln zł.
Pięć lat temu w kwietniu 2020 roku wartość banknotów monet w obiegu wynosiła 289 mld 300,1 mln zł, z czego banknotów wynosiła 284 mld 119,1 mln zł a monet 5 mld 181 mln zł. Z kolei 10 lat temu w 2015 roku wartość banknotów i monet wynosiła 146 mld 254,8 mln zł, z czego banknotów wynosiła 142 mld 468,9 mln a monet 3 mld 785,9 mln zł.
Czytaj więcej:
Sklepy w UK mogą zostać zmuszone do przyjmowania gotówki
Tylko lamusy i biedaki używają gotówki. U nas w Niemczech większość używa kart, telefonu, zegarka itp
@De-pl raj
A czołem też płacisz?
@ De - pl raj niestety w Niemczech króluje gotówka, fax oraz listy, Niemcy są zacofani, jeżeli niczego nie zrobią za 5-10 lat będzie druga Anglia. Pozdrowienia z Egyptu.
W Anglii na szczęście jest lepiej niż w Polsce i płaci się gotowka,a trzaskowski ze swoim.tuskiem są żałośni,to nie planeta się pali tylko ich cztery litery się palą,manipulują ludźmi boją się nowego rządu,sam jesteś lamusem który popiera zielony ład i będzie żarł robale i glizdy,W domu chodzisz w sukience?płacą ci za to pie....nie bo nic nie umiesz tak jak ci na których glosowales.
Wiesz że właśnie mocze jaja w morzu czerwonym?
Pozdrowienia z Egypty.
No i co z tego? A ja w jeziorze w czystej przezroczystej wodzie
ZIELONY ŁAD - WARSZAWA w Pigułce pl
Od 1 lipca wraca zapomniana opłata. Dotknie każdego Polaka. Wiemy już ile wyniesie
No właśnie i co z tego że coś tu piszemy? Nawet pierwszy wpis nie należał do mnie ale to nawet dobrze jest śmieszniej.
Teraz uwaga przekazuje Ci kolejną informacje. Gotowy czytaj.
Dziś płynę na wycieczkę, jachtem będziemy nurkować z delfinami. Super co.
Pozdrawiam z Egyptu.
No cóz , jedni mają wygraną , a innym pozostało tylko nurkowanie .