Menu

Globalna awaria systemów teleinformatycznych dotknęła banki, linie lotnicze i media

Globalna awaria systemów teleinformatycznych dotknęła banki, linie lotnicze i media
Microsoft zapewnia, że już zajmuje się problemem... (Fot. Getty Images)
Awaria Microsoftu sparaliżowała dzisiaj media, banki i firmy telekomunikacyjne na całym świecie. 'Wydaje się, że jest ona związana z problemem w globalnej firmie CrowdStrike zajmującej się cyberbezpieczeństwem' - poinformował rzecznik ministra spraw wewnętrznych Australii.
Reklama
Reklama

Według strony Downdetector, która monitoruje zakłócenia, od nocy z czwartku na piątek zarejestrowano liczne problemy w działaniu stron internetowych zawierających aplikacje Microsoftu – początkowo w Stanach Zjednoczonych, a potem w krajach w innych częściach świata.

Problem techniczny jest prawdopodobnie związany z aktualizacją oprogramowania amerykańskiej firmy zajmującą się cyberbezpieczeństwem CrowdStrike.

Podczas awarii komputery samoczynnie uruchamiają się ponownie lub pokazują komunikat o błędzie na niebieskim ekranie.

Na całym świecie zgłaszane są awarie systemów informatycznych, które dotykają linie lotnicze, media, banki i sklepy. Wiele lotów jest uziemianych, a na lotniskach pojawiły się kolejki i opóźnienia.

Przyczyna jeszcze nie jest znana, ale Microsoft zapewnia, że podejmuje działania zaradcze - informuje portal BBC.

W Wielkiej Brytanii przedsiębiorstwa kolejowe zgłaszają opóźnienia i doświadczają "powszechnych problemów informatycznych". Stacja Sky News nie mogła nadawać na żywo, następnie wznowiła transmisję i ponownie boryka się z problemami.

Nie działa także system informatyczny państwowej służby zdrowia NHS, o zakłóceniach poinformowała także londyńska giełda papierów wartościowych, choć jej sesja zaczęła się zgodnie z planem.

Jeśli chodzi o połączenia lotnicze i kolejowe, to na razie nie są one odwoływane, ale bardzo możliwe, że będzie to konieczne. Na lotniskach tworzą się duże kolejki pasażerów, którzy muszą być odprawiani ręcznie. Także kilku przewoźników kolejowych - Southern, Thameslink, Gatwick Express i Great Northern – już ostrzegło przed możliwymi opóźnieniami i odwołaniami pociągów.

W Stanach Zjednoczonych zawieszono loty linii American Airlines, Delta Airlines, United Airlines i Allegiant Air, w Europie problemy zgłaszają m.in. Lufthansa, Air France, KLM, SAS.

Awaria dotknęła też szwajcarskie firmy: Swissguide, zajmującą się kontrolą lotów, oraz Swissport, obsługującą pasażerów i ładunki na lotniskach na całym świecie.

W Berlinie tymczasowo zawieszono działanie lotniska Berlin-Brandenburg (BER), zakłócona jest też praca lotniska Schiphol w Amsterdamie. Lotnisko w Pradze informuje o kłopotach przy odprawie; przewiduje, że problemy będą trwać co najmniej do popołudnia. W Hiszpanii awaria doprowadziła do zakłóceń w pracy systemu firmy Aena zarządzającej wszystkimi lotniskami, co może spowodować opóźnienia lotów.

Zakłócenia w działaniu zgłosiło co najmniej jedno z lotnisk w Brukseli.

W Polsce Lotnisko Chopina w Warszawie prosi pasażerów o weryfikowanie statusu lotu bezpośrednio u przewoźnika w aplikacji lub na stronie internetowej.

Największa europejska linia lotnicza pod względem liczby pasażerów Ryanair ostrzegła pasażerów przez możliwymi zakłóceniami, nie precyzując ich charakteru.

Jak wyjaśniła dla portalu stacji CNN profesor Jill Slay z katedry ds. cyberbezpieczeństwa SmartSat na Uniwersytecie Południowej Australii, "globalny wpływ" awarii jest "ogromny", ale jest "za wcześnie, aby wyciągać wnioski" na temat tego, co ją spowodowało.

"Obecnie mamy do czynienia z poważną, globalną awarią techniczną, która ma wpływ na wiele firm i usług. Niektórzy przypisują to usługom oferowanym przez CrowdStrike (firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem - przyp. red.). Inni przypisują to Microsoftowi lub Amazonowi. Branża będzie to monitorować, ale na tym etapie jest zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski" - stwierdziła prof. Slay.

Aktualizacja 12:30:

Globalną awarię systemu operacyjnego Microsoftu spowodował nasz błąd, to nie był cyberatak - przekazał szef specjalizującej się w cyberbezpieczeństwie CrowdStrike, George Kurtz. Ekspert cytowany przez Reutersa ocenia, że problemu nie da się rozwiązać zdalnie, a naprawa może potrwać nawet do kilku dni.

Powodem awarii był błąd w aktualizacji programu Falcon firmy CrowdStrike na urządzeniach używających systemu operacyjnego Windows - poinformował Kurtz w oświadczeniu. Na ekranie dotkniętych nią komputerów pojawia się niebieskie tło, w żargonie informatycznym znany jako niebieski ekran śmierci.

Problem został wykryty stosunkowo wcześnie - w piątek ok. godz. 7:30 czasu polskiego CrowdStrike wysłał do użytkowników alert z instrukcją, jak samodzielnie naprawić problem. Jednak zdaniem Omera Grossman, cytowanego przez agencję Reutera szefa działu IT w firmie sektora bezpieczeństwa CyberArk, naprawa skutków awarii może potrwać nawet kilka dni.

Jak podkreślił Reuters, skutki awarii są odczuwalne na całym świecie ze względu na to, że tysiące firm przechowują dane w chmurze, a zarówno Microsoft, jak i CrowdStrike są bardzo popularne.

"Szkody wywołane w handlu na poziomie światowym są dramatyczne" - ocenił Grossman.

Oprogramowanie CrowdStrike, którego używa wiele firm, służy do rozpoznawania i blokowania cyberzagrożeń, np. ataków hakerskich. Program wymaga dostępu do systemu operacyjnego komputera, który chroni. Piątkowa awaria wystąpiła przez błąd w aktualizacji programu Falcon, która po połączeniu z systemem operacyjnym Windows blokowała komputer, przez co wyświetlał się niebieski ekran.

CrowdStrike zyskał światową renomę, gdy odkrył, że rosyjscy hakerzy wykradli tysiące maili z serwerów Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej w kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA w 2016 roku. Firma sprzedaje swoje programy na całym świecie i obsługuje setki firm z różnych branż.

    Komentarze
    • Gosia
      19 lipca, 10:00

      I tak właśnie wygląda poleganie wyłącznie na technologii. Zginiemy marnie. Jak dinozaury.

    • New Brave World
      19 lipca, 10:22

      Test na 21 wiek.Tyle jest wart swiat ze swoja technologia i sztuczna inteigencja.Wylaczymy wam telefony do ktorych uprzednio przelozylismy wasze mozgi i bedziecie bezradni jak dzieci we mgle. Ile osob dzisaj wpadlo w histerie i depresje ,bo nie moglo skorzystac z systemu wzajemnej kontroli i inwigilacji? Technotroniczne spoleczenstwo przechodzi test.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 06.09.2024
    GBP 5.0678 złEUR 4.2790 złUSD 3.8489 złCHF 4.5770 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama