Francja: Związki zawodowe zapowiadają kolejne strajki we wtorek 31 stycznia
Mobilizacja społeczna przeciwko planom rządu, których najważniejszym punktem jest stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat, przekroczyła nasze oczekiwania; demonstracje odbyły się w ponad 200 miastach - ogłosiły wczoraj po południu związki zawodowe.
Według francuskiego MSW protesty zgromadziły 1,12 mln osób, centrala CGT informowała o ponad 2 mln uczestników.
French unions called for renewed strikes on Jan. 31 to step up pressure on President Macron to scrap an increase in the minimum retirement age to 64 from 62 https://t.co/aPwNZ2EhtB
— Bloomberg (@business) January 19, 2023
Strajk objął rafinerie, koleje, transport miejski, szkoły, sektor energetyczny, a nawet część policji oraz MSZ.
W Paryżu, Lyonie i Rennes doszło do nielicznych incydentów i aktów wandalizmu - relacjonuje agencja AFP. W stolicy aresztowano ok. 20 osób, które zaatakowały policję, funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego.
Rząd argumentuje, że reforma jest konieczna, by utrzymać wypłacalność systemu emerytalnego. Problem można rozwiązać w inny sposób, przez zwiększenie podatków - zauważają związkowcy.
Zaprezentowany przez premier Elisabeth Borne plan musi jeszcze zostać zaakceptowany przez parlament. Popierająca prezydenta Emmanuela Macrona koalicja nie ma w nim większości, ale liczy, że reformę uda się przegłosować dzięki głosom centroprawicowej partii Republikanie.
Macron oświadczył wczoraj, że rząd będzie wdrażał reformę w duchu dialogu, ale z determinacją, a sam plan zmiany systemu emerytalnego jest "sprawiedliwy i odpowiedzialny". Sondaże pokazują jednak, że sprzeciwia się jej większość Francuzów.
Czytaj więcej:
Francja: Fala strajków przeciw podniesieniu wieku emerytalnego zaburzy jutro komunikację publiczną
Promy Dover-Calais zostały dzisiaj zawieszone z powodu strajku we Francji