Flood misery could carry on for months
1
![Flood misery could carry on for months](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/1695-201402111035-lg2.jpg?t=)
UK floods: Severe weather expected in stricken areas
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
Powódź najbardziej daje się we znaki mieszkańcom południowo-zachodniej Anglii. Niebezpiecznie podnosi się poziom wody w Tamizie i jej dopływach. Skutkiem tego zalane są dziesiątki tysięcy hektarów w hrabstwach Berkshire, Buckinghamshire i Surrey. Powódź zalewa posiadłości brytyjskich milionerów, głównie w Windsorze, Slough i pod Londynem.
Woda przerwała połączenia kolejowe i drogowe; w niektórych miastach mieszkańcy przemieszczają się za pomocą kajaków. Nie jeżdżą pociągi South West Trains między Staines a Windsorem i Eton Riverside. Odwołane są także połączenia z Londynu do Kornwalii i do Dawlish w Devonie.
Firma kolejowa First Great Western zaapelowała do Brytyjczyków, aby w najbliższych dniach - jeśli to możliwe - w ogóle zrezygnowali z podróży. BBC podaje, że wolniej i rzadziej kursują pociągi między stacją Paddington w centrum Londynu a Reading.
Brytyjskie media oszacowały już wstępne straty finansowe spowodowane powodzią. Walka z żywiołem kosztuje Brytyjczyków ponad 650 milionów funtów, a z każdym dniem kwota ta będzie się zwiększać.
Meteorolodzy nie mają dobrych wieści dla zmęczonych pogodą mieszkańców Wysp - powodzie i podtopienia mogą potrwać jeszcze co najmniej do maja.
Woda przerwała połączenia kolejowe i drogowe; w niektórych miastach mieszkańcy przemieszczają się za pomocą kajaków. Nie jeżdżą pociągi South West Trains między Staines a Windsorem i Eton Riverside. Odwołane są także połączenia z Londynu do Kornwalii i do Dawlish w Devonie.
Firma kolejowa First Great Western zaapelowała do Brytyjczyków, aby w najbliższych dniach - jeśli to możliwe - w ogóle zrezygnowali z podróży. BBC podaje, że wolniej i rzadziej kursują pociągi między stacją Paddington w centrum Londynu a Reading.
Brytyjskie media oszacowały już wstępne straty finansowe spowodowane powodzią. Walka z żywiołem kosztuje Brytyjczyków ponad 650 milionów funtów, a z każdym dniem kwota ta będzie się zwiększać.
Meteorolodzy nie mają dobrych wieści dla zmęczonych pogodą mieszkańców Wysp - powodzie i podtopienia mogą potrwać jeszcze co najmniej do maja.
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement