Fiat jednoczy się z Teslą, by spełnić wymogi UE
Zaostrzone przepisy, wymagające zmniejszenia średniej emisji dwutlenku węgla, wchodzą w życie w przyszłym roku. "To mogłoby się wiązać z grzywnami dla Fiata, sięgającymi 2 mld euro na przestrzeni kolejnych dwóch lat" - wskazał ekspert firmy analitycznej Jefferies Philippe Houchois.
Organy unijne pozwalają jednak przedsiębiorcom na opcje łączenia swoich flot, by wspólnie spełniały one nakreślane wymogi. Pojazdy amerykańskiej firmy są elektryczne i nie produkują spalin, co obniża emisję generowaną przez zjednoczoną flotę Fiat-Tesla.
Według informacji na stronie Komisji Europejskiej, otwarta pula dwóch firm została zapoczątkowana 25 lutego. Koncerny Mazda i Toyota także ogłosiły stworzenie wspólnej floty. Celem jest ograniczenie średniej emisji CO2 nowych samochodów z 130 do 95 gramów na kilometr do 2021 roku.
Zdaniem firmy Jefferies, umowa może przynieść Tesli zyski przekraczające pół miliarda dolarów. Fiat nie skomentował niedzielnych doniesień dziennika "Financial Times", jakoby płacił spółce Elona Muska "setki milionów euro" za taki układ.