Europe's Christmas ski season threatened by virus
![Europe's Christmas ski season threatened by virus](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/231750-202011261044-lg2.jpg?t=)
Premier Włoch Giuseppe Conte przekazał, że wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz kanclerz Niemiec Angelą Merkel prowadzi rozmowy nad wspólnymi europejskimi zasadami dotyczącymi korzystania z ośrodków narciarskich. Obecnie wyciągi narciarskie są zamknięte m.in. we Włoszech, Francji, Niemczech, Austrii i Słowenii.
Według włoskiego dziennika "La Repubblica", Conte planuje uzgodnić z sąsiednimi krajami, by ośrodki narciarskie były zamknięte co najmniej do 10 stycznia.
"Myślę, że jest to ogólnoeuropejski problem" - podkreślił Conte. Zaznaczył, że gdyby tylko Włochy zdecydowały się na dalsze zamknięcie wyciągów narciarskich, bez koordynacji z Francją, Austrią i innymi państwami, włoscy turyści ryzykowaliby wyjazd za granicę, gdzie mogliby się zakazić koronawirusem i z infekcją wrócić do domu. Według premiera Włoch, otwarcie stoków przyczyniłoby się do wzrostu liczby infekcji, na co - podkreślił - nie można sobie w tej chwili pozwolić. "Wszystko, co kręci się wokół wakacji na śniegu, wymyka się spod kontroli" - ostrzegł Conte.
"Wydaje się niemożliwe, by ośrodki narciarskie zostały otwarte w okresie świątecznym" - ocenił Macron we wtorek w orędziu do narodu, w którym przedstawił plany rządu dotyczące dalszych ograniczeń związanych z epidemią. Dodał, że być może zostaną one otwarte w styczniu; szczegółowe decyzje w tej sprawie mają zostać przedstawione przez premiera Jeana Castex w ciągu najbliższego tygodnia. Prezydent Francji dodał, że prowadzi na ten temat konsultacje na poziomie europejskim.
Z inicjatywą Contego, dotyczącą ogólnoeuropejskiego zakazu działania ośrodków narciarskich podczas świąt, zgadza się premier niemieckiej Bawarii Markus Soeder. We wtorek oświadczył, że chciałby wspólnego porozumienia na poziomie europejskim - "żadnych otwartych wyciągów, żadnych urlopów na nartach w całej Europie". Dodał, że wspólne ustalenia dotyczące sezonu narciarskiego są niezbędne, jeżeli granice państw europejskich mają zostać otwarte. Premier Bawarii kilkakrotnie powtarzał, że w tym roku nie można dopuścić do otwarcia wyciągów, by uniknąć "drugiego Ischgl". Przywołana nazwa miejscowości to austriacki kurort narciarski, który w marcu br. stał się jednym z pierwszych ognisk pandemii w Europie.
Kanclerz Austrii Sebastian Kurz sprzeciwia się podejmowaniu decyzji dotyczących ośrodków narciarskich na poziomie ogólnoeuropejskim. Na konferencji prasowej w środę ocenił, że decyzja o ewentualnym otwarciu stoków w Austrii zostanie podjęta przez władze tego kraju w oparciu o sytuację epidemiczną. Zaznaczył, że rozmawiał z przewodniczącym RE Charles'em Michelem i z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen i odniósł wrażenie, że Unia Europejska nie widzi dla siebie miejsca w koordynowaniu działań dotyczących otwarcia ośrodków narciarskich.
Już wcześniej austriacki minister finansów Gernot Bluemel zapowiedział, że w wypadku wydania przez UE odgórnego nakazu zamknięcia kurortów narciarskich, Wspólnota powinna współuczestniczyć w zrekompensowaniu strat finansowych poniesionych przez przemysł turystyczny. Według wyliczeń Bluemela, na zamknięciu austriackich stoków przez trzy tygodnie sezonu świątecznego branża straci ok. 2,4 mld euro.
![](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/231749-202011261041-lg.jpg?t=1606387345)
Na finansowy aspekt zamknięcia ośrodków narciarskich zwracają również uwagę władze alpejskich regionów Włoch. Według ich wyliczeń, odwołanie sezonu narciarskiego wiązałoby się dla tych społeczności ze stratą 20 mld euro i upadkiem wielu firm sektora turystycznego.
Szef organizacji zrzeszającej merów górskich kurortów we Francji określił prawdopodobną decyzję rządu o ich zamknięciu podczas przerwy świątecznej jako "katastrofę" i "koniec branży narciarskiej".
W Szwajcarii działa obecnie 10 proc. z 250 ośrodków narciarskich w tym kraju, reszta na razie nie pracuje z powodu zbyt małej ilości śniegu - informuje w środę agencja AP. Chociaż czynne są wyciągi, zamknięte są m.in. usytuowane w ich pobliżu bary i restauracje. Urzędnik szwajcarskiego Ministerstwa Zdrowia przekazał AP, że jego kraj planuje wkrótce włączyć się w prowadzoną między państwami alpejskimi debatę na temat koordynacji wznowienia sezonu narciarskiego.
Na razie nie wiadomo jeszcze, czy i jak będą funkcjonowały ośrodki narciarskie w Czechach, Słowenii i na Słowacji; do sezonu narciarskiego przygotowują się za to stacje narciarskie w Serbii - wylicza agencja.
Czytaj więcej:
5 tys. zakażonych turystów pozwało władze Tyrolu
Reguły na włoskich stokach narciarskich: Maseczka, dystans, limity obecnych
Na skoczni w Willingen zostanie odprawiona... wigilijna msza