Menu

EURO 2020: Dzisiaj początek zmagań w "grupie śmierci"

EURO 2020: Dzisiaj początek zmagań w "grupie śmierci"
Czy Kylian Mbappe i Antoine Griezmann poradzą sobie dzisiaj z Niemcami? (Fot. Getty Images)
Dzisiaj zmagania w piłkarskich mistrzostwach Europy rozpocznie trzech poważnych kandydatów do końcowego triumfu. W grupie F broniąca tytułu Portugalia zagra z Węgrami w Budapeszcie, a w Monachium zmierzą się zwycięzcy mundiali w 2014 i 2018 roku - Niemcy i Francja.
Reklama
Reklama

Po losowaniu nie było wątpliwości, że to właśnie ta grupa zasługuje na miano "grupy śmierci", ale też, że mało kto chciałby znaleźć się na miejscu skazanych na pożarcie Węgrów, którzy teoretycznie mają być jedynie dostarczycielami punktów.

W obowiązującym od 2016 roku formacie - z 24 zamiast 16 uczestników ME - możliwy jest awans do 1/8 finału także z trzeciego miejsca w grupie, dlatego dla czołowych ekip na świecie istotne będzie pokonanie Węgrów jak największą różnicą bramek. Tylko cztery z sześciu zespołów z trzecich miejsc uzyskają prawo gry w fazie pucharowej.

"W grupie jest dwóch mistrzów świata i mistrz Europy. To mówi samo za siebie. Jest tu wielu wspaniałych piłkarzy, mój zespół też jest świetny. Gdyby ktoś spytał, czy Portugalia chciałaby być w grupie z Niemcami i Francją, oczywiście odpowiedzielibyśmy nie, ale gdyby zapytać Francję i Niemcy, też nie wybrałyby nas za rywali" - ocenił selekcjoner Portugalii Fernando Santos, cytowany w serwisie uefa.com.

Szkoleniowiec nie ukrywa, że liczy na dobrą formę największej gwiazdy drużyny - Cristiano Ronaldo. "To dla mnie najlepszy piłkarz na świecie. Jego pracowitość inspiruje wszystkich dokoła, szczególnie młodych zawodników. Mamy w składzie graczy, którzy mają 22, 23, 24 lata, którzy 17 lat temu zbierali nalepki z Ronaldo do albumów. Możliwość trenowania u boku kogoś, kto zawsze daje z siebie 200 procent, jest dla nich motywująca" - przyznał.

Portugalia jeszcze nigdy nie przegrała z Węgrami. Jej bilans z tym rywalem to dziewięć zwycięstw i cztery remisy. Podziałem punktów skończyło się m.in. spotkanie fazy grupowej Euro 2016. Portugalczycy wówczas z trudem awansowali do 1/8 finału, Węgrzy sklasyfikowani byli wyżej.

W portugalskiej ekipie nie wystąpi boczny obrońca Manchesteru City Joao Cancelo, u którego wykryto koronawirusa. To jednak wciąż silny zespół z wieloma piłkarzami, którzy grają w czołowych klubach Europy. "Musimy przeanalizować mocne i słabe strony każdego rywala. Tych mocnych jest bardzo wiele, a słabych musimy szukać ze szkłem powiększającym" - stwierdził włoski selekcjoner Węgrów Marco Rossi.

Spotkanie w Budapeszcie zaplanowano na godzinę 17:00 czasu GMT. Trzy godziny później w Monachium rozpocznie się jeden z największych europejskich szlagierów - Niemcy zagrają z Francją. Zespoły te rywalizowały ze sobą 31 razy w historii (14 zwycięstw "Trójkolorowych", dziewięć - Niemców, osiem remisów), ale jeszcze nigdy w fazie grupowej mistrzostw Europy lub świata.

"Francja to bardzo doświadczony zespół. Gra w ten sam sposób od trzech czy czterech lat, co wcale nie ułatwia nam zadania. Mamy tę przewagę, że gramy u siebie, ale z drugiej strony i Francja, i Portugalia mają tylu doświadczonych piłkarzy, że to, gdzie jest mecz, nie musi mieć większego znaczenia" -  ocenił selekcjoner gospodarzy Joachim Loew. Na trybunach stadionu w Monachium maksymalnie będzie mogło zasiąść 14 tysięcy kibiców.

Pochwał rywalom nie szczędził także gwiazdor "Trójkolorowych" Kylian Mbappe, który obok Antoine'a Griezmanna oraz wracającego do pełni sił po urazie w niedawnym meczu towarzyskim Karima Benzemy będzie stanowił o jakości Francji w ofensywie. "Niemcy to wielki zespół i rywal godny szacunku. Będziemy korzystać z naszych najgroźniejszych broni. Takie mecze to spełnienie marzeń z dzieciństwa" - podkreślił.

Selekcjoner Didier Deschamps bez wahania zgadza się z tezą, że Francja jest wśród największych faworytów turnieju. "Nie będę się bronił przed tym statusem, który dzielimy z kilkoma innymi zespołami. Ale to nam niczego nie gwarantuje. Niektórzy uważają, że wygraliśmy jeszcze zanim wyjdziemy na boisko. A do tego daleka droga" - przestrzegł.

Dzisiejsze zmagania zakończą pierwszą kolejkę fazy grupowej ME. Turniej potrwa do 11 lipca.

Czytaj więcej:

EURO 2020: Włosi dostali skrzydeł po zwycięstwie nad Turcją

Euro 2020: Podróż kibiców do Sewilli to "odyseja problemów"

Euro 2020: Anglia zaczęła turniej od wygranej z Chorwacją

Rosyjskie media: Polska faworytem meczu ze Słowacją

ME 2021: Dobry start Anglii, Holandii i Austrii

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 29.11.2024
    GBP 5.1747 złEUR 4.3043 złUSD 4.0770 złCHF 4.6268 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama