Brytyjski rząd będzie zachęcał do redukcji spożycia mięsa. Wszystko przez zwrot w polityce rolnej

Projekt zmian w zagospodarowaniu ziemi przedstawiony przez ministra środowiska Steve’a Reeda został opracowany z myślą zarówno o budowie infrastruktury, jak również o realizacji celów ochrony przyrody i redukcji emisji dwutlenku węgla – podkreśliła gazeta.
Według stacji BBC osiągnięcie celów środowiskowych, w tym neutralności pod względem emisji CO2 do 2050 roku, będzie wymagało przekształcenia około 9 proc. gruntów rolnych w Wielkiej Brytanii w lasy i obszary dzikiej przyrody.
Obecnie w rolnictwie wykorzystywane jest około 70 proc. powierzchni Anglii – wynika z danych BBC.
Najbardziej ograniczona ma zostać powierzchnia łąk, na których wypasane są zwierzęta gospodarskie, co pociągnie za sobą spadek produkcji mięsa. Minister wyjaśnił, że mieszkańcy będą zachęcani do redukcji jego spożycia.
English farmland could be cut by 9% to hit green targets https://t.co/9NbfJ96PD5
— BBC News (UK) (@BBCNews) January 31, 2025
"Będę rozmawiał z konsumentami o wyborach, jakie podejmują. Wiemy, że musimy opracować strategię żywnościową. Jeśli będziemy w stanie dać rodzicom lepsze informacje, by na ich podstawie podejmowali bardziej świadome decyzje, zrobią to" – stwierdził Reed.
"Jestem pewny, że nie będzie w tej sprawie nakazu rządowego, ale sądzę, że te świadome wybory będą wpływały na to, co rolnicy uprawiają i co dostarczają producenci, by sprostać zmieniającemu się zapotrzebowaniu" – dodał.
Minister zaznaczył, że rząd "nie będzie mówił rolnikom, co mają robić", ale posłuży się "dźwigniami i zachętami", by zapewnić, że ziemia będzie wykorzystywana w najefektywniejszy sposób.
Największy krajowy związek rolników, NFU, przestrzegł, że rządowe plany nie powinny utrudniać wytwarzania żywności w kraju. Prezes związku Tom Bradshaw ocenił, że w ostatnich miesiącach w branżę uderzyła już wilgotna pogoda, wahania cen na rynku i działania rządu, co wywarło "poważną presję" na rodzimą produkcję.
Czytaj więcej:
W UK rośnie "niepewność żywnościowa". Winna inflacja i zmiana klimatu
UK zagrożone niedoborem brokułów i kalafiorów? Rolnicy wyjaśniają
Mamy zywic sie smieciami i odpadami, bo mieso jest zle, podczas gdy miesio jest podstawowym pokarmem czlowieka. A potem mamy wygladac jak te grube beki chodzace po angielskich ulicach i bac sie zagladnac do lustra. Super polityka, Jobla powinni dostac
U nas w Niemczech nidopomyslenia ornung must sain.
Czy ta nowa polityka zywieniowa nie jest przypadkowo przez jakies farmatystyczne sponsorowana?
Rak bedzie jak grypa. Dlaczego nikt nie interesowal sie ta mloda brytyjska dziniikarka co zmarla na raka jelita, byla wegeterianka, czyli mieso wplywu na to nie mialo.
Bylam u gastrologa ( prywatnie) zapytal czy jestem wegetarianka, powiedzialam ze nie, usmiechnal sie i dpowiedzial to bardzo dobrze.
Niech sobie politykuja, kto madry z miesa nie zrezygnuje, bo niby czym bialko mamy uzupelniac? Zmodyfikowana ,przetworzona i procesowana soja lub kukurydza? Moze suszonymi chrzaszczami?
Paranoja.
Przynajmniej rolnikom nie beda mowic co maja robic , tak jak to jest w Polsce, w Polsce juz robaki sa sprzedawane w pudełkach , co myslisz ,ze gdzie indziej masz zdrowsze mieso czy parówki firmy JB ,morliny itd ? hahaha chyba ze sobie sam chodujesz krowki swinki to ma sie
Zeby zabic I zagrabic poł kuli ziemskiej, zbudowac imperium ze stolica w Londynie, gdzie pracowaly całe pokolenia niewolnikow, sprowokowac tyle wojen ==> a teraz doprowadzic swoj kraj - DO TAKIEGO STANU ? Po prostu trzeba mieć talent.
patologia angielska powinna jeść tylko g...o nic więcej