Brytyjscy eksperci: Czeka nas najostrzejsza zima od 30 lat

Naukowcy z UCL zbadali aktualne temperatury morza nad Atlantykiem i przeanalizowali fronty atmosferyczne w tym regionie świata, aby ocenić, że do Wielkiej Brytanii nadciągają "ekstremalne" warunki pogodowe.
Zjawisko, które eksperci nazwali "marznącym wirem arktycznym znad Atlantyku", ma doprowadzić do "najniższych temperatur od 30 lat".
Za sprawą niestabilnej pogody, temperatury mają być niższe niż w ubiegłym roku, kiedy to na Wyspy dotarła "Bestia ze Wschodu", doprowadzając do spadku temperatur do -14 st. C.

"Bestia ze Wschodu" przyniosła również silne opady śniegu (60 cm w Gloucestershire) oraz porywisty wiatr o prędkości ponad 110 km/h.
"Jeśli arktyczny wir znad Atlantyku dotrzeć w tym roku do Wielkiej Brytanii, pobite zostaną kolejne rekordy, a Wielka Brytania znajdzie się pod śniegiem nawet na kilka tygodni" - ocenili prognostycy.
Zespół UCL pod przewodnictwem profesora Marka Saundersa przeanalizował również zmiany w świetle słonecznym i inne czynniki, które mogą wpłynąć na warunki pogodowe na Wyspach. "Spodziewamy się, że od stycznia do lutego 2020 r. będziemy mieli do czynienia z najzimniejszą zimą od dekad" - wskazali eksperci.
Według polskich synoptyków połowa Brytyjczyków nie wie co to ostra zima wiec nie gadajcie o ciebplych ubraniach bo dla was -4 to jest ostra zima i sparaliżowane miasto a nie daj bóg spadnie 5 cm śniegu to jest kataklizm
No "mundrole" z Podlaskiego, ,Podkarpackiego i całej wschodniej ściany, zaczynajcie "co to dla was" "buahaa" itd
I do tego Brexit. Będą ofiary w ludziach, oj będą.
Co rok powtarzaja to samo...
CO roku ten sam artykul , co roku ta sama hisroryjka i co roku du**z najostrzejszej zimy
I znów się zaczyna....
po co mieszac ludziom w glowiek prognozami na zime jesli nie potrafili przewidziec pogody na dzisiaj? A sprawdzalam rano.
pamietajcie ze Wielka Brytania to tez polnocna Szkocja :)
Dzieciaki... co wy wiecie o mrozie. W bodajże 1998 r. zostałem wysłany na delegację do niejakiej Ostródy. Na trzeci dzień nadeszła bestia pewnie ze wschodu. Termometr pokazał -32 stopnie. Nie dało się szronu zdrapać z szyb. Moje służbowe Iveco nie myślało nawet o tym, żeby zapalić. Nie mogłem się stamtąd wydostać. W hotelu zamarzły zamki. Po jeziorze jeździli samochodami-pewnie benzyniakami bo żaden diesel w mieście nie zapalał. Kupiłem cztery flaszki wódki i zaniosłem do remizy. Chłopaki mieli ogrzewany garaż. Wzięli moją furę na noc. Rano zapaliłem auto i wróciłem do domu.
Eee tam nie ma co sie bac zimy w UK. Prawdziwa ostra zime mozna na przyklad przezyc w Kanadzie. Winnipeg grudzien -marzec temperatury zazwyczaj -30 -40 stopnii