Brytyjczyk zaatakował Polaka nożem
2
25-letni Charlie Bowers, mieszkaniec Dover w hrabstwie Kent został skazany na cztery lata więzienia za rasistowski atak na Polaka.
Reklama
Reklama
Do incydentu doszło w czerwcu na parkingu w Dover. Dziewczyna skazanego poprosiła Piotra L. o zapalniczkę, a gdy ją dostała, prowokacyjnie strąciła poszkodowanemu czapkę z głowy. W tym czasie Bowers pobiegł do swojego domu przy Folkestone Road i uzbroił się w nóż.
Następnie Polak został napadnięty przez Brytyjczyka, raniąc go w plecy, co sędzia Adele Williams nazwała "tchórzliwym atakiem". Jak podaje "Kent Online", polski imigrant został przewieziony do szpitala, ale na szczęście okazało się, że rana na plecach nie zagraża jego życiu.
"Mój klient zrozumiał, że jego zachowanie było całkowicie nieodpowiedzialne i lekkomyślne. Pozwany i jego dziewczyna mieszkają w wielokulturowym środowisku, gdzie kobieta często pada ofiarą seksistowskich, nieprzyjemnych uwag i komentarzy. Coś musiało spowodować reakcję dziewczyny" - tłumaczył obrońca skazanego, Kerry Waite.
Brytyjczyk przyznał się, że zaatakował z premedytacją. Sędzia Williams skazała mężczyznę na 4 lata pozbawienia wolności.
Następnie Polak został napadnięty przez Brytyjczyka, raniąc go w plecy, co sędzia Adele Williams nazwała "tchórzliwym atakiem". Jak podaje "Kent Online", polski imigrant został przewieziony do szpitala, ale na szczęście okazało się, że rana na plecach nie zagraża jego życiu.
"Mój klient zrozumiał, że jego zachowanie było całkowicie nieodpowiedzialne i lekkomyślne. Pozwany i jego dziewczyna mieszkają w wielokulturowym środowisku, gdzie kobieta często pada ofiarą seksistowskich, nieprzyjemnych uwag i komentarzy. Coś musiało spowodować reakcję dziewczyny" - tłumaczył obrońca skazanego, Kerry Waite.
Brytyjczyk przyznał się, że zaatakował z premedytacją. Sędzia Williams skazała mężczyznę na 4 lata pozbawienia wolności.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama