Brytyjczycy "polubią w 2020 r. wino z Chin"
Konkurs, podczas którego sędziowie skosztowali blisko 17 tys. win z 57 krajów, organizowany jest przez prestiżowe brytyjskiego czasopismo "Decanter". To właśnie magazyn poświęcony winu opracowuje winiarskie trendy na 2020 r.
Jednym z jurorów tegorocznego "Decanter World Wine Awards 2019" była Sarah Jane Evans - światowy autorytet z dziedziny wina, z tytułem British Masters of Wine. Zdaniem ekspertki, chińskie trunki mogą zawojować rynek w Wielkiej Brytanii.
Chiny - z 45 procentami spośród 265 win, które zdobyły wyróżnienie - były najlepiej radzącym sobie w konkursie azjatyckim krajem, pokonując Indie, Japonię i Tajlandię.
Chińskie wina otrzymały w sumie siedem złotych medali, 40 srebrnych i 73 brązowe. "Chiny nie zwalniają tempa jeżeli chodzi o produkcję nagradzanych win, które mogą być sprzedawane masowo na rynku globalnym. Dowodzi tego tegoroczny sukces kraju"- zaznacza Evans.
Wśród zdobywców złotego medalu znalazło się m.in. Puchang Vineyards 2017 Rkatsiteli, wyprodukowane w Turpan (prowincja Xinjiang). W notatkach sędziowskich chwalono je za "olśniewające cytrusy, białą brzoskwinię i wiciokrzew". Jego cena to ok. £15.
W 2017 roku Chiny - z 10,8 miliona hektolitrów - znalazły się na siódmym miejscu co do wielkości produkcji wina na świecie. To niewiele mniej niż 11,8 mln hektolitrów Argentyny i 13,7 mln hektolitrów Australii - wynika z danych Międzynarodowej Organizacji Winorośli i Wina (OIV).
Brytyjczycy często sięgają po wino, choć wyraźne załamanie konsumpcji tego trunku nastąpiło w 2015 roku. Wtedy po wino sięgało przynajmniej raz w miesiącu 29,5 miliona Brytyjczyków, z których 80 procent piło wino raz w tygodniu. Dziś liczba kupujących zmalała do 28,5 miliona w obu kategoriach.
Według najnowszych wyników badań naukowych, czerwone wino może mieć zbawienny wpływ na nasze zdrowie.