Brytyjczycy coraz bardziej poprawni politycznie
Brytyjska Marynarka Królewska zmienia tradycyjny marynarski toast 'za nasze żony i ukochane' (our wives and sweethearts) na bardziej neutralne w czasach politycznej poprawności 'nasze rodziny' (our families) - podało wczoraj w oświadczeniu wojsko.
Reklama
Reklama
Toast należało zaktualizować, by "odzwierciedlał zmiany kulturowe" w marynarce, w której od 23 lat służą również kobiety.
W marynarskiej tradycji w mesie wznosi się każdego dnia tygodnia inny toast. W niedzielę wspomina się nieobecnych przyjaciół (absent friends), a w poniedziałek - statki na morzu (our ships at sea).
"Za nasze żony i ukochane" tradycyjnie wznoszono po sobotnim obiedzie i w praktyce czasem następowało po nim żartobliwe życzenie: "oby się nigdy nie spotkały!".
Wtorkowy toast za "naszych panów" (our men) również uaktualniono. Teraz wznosi się go za "naszych żeglarzy" (our sailors).
W marynarskiej tradycji w mesie wznosi się każdego dnia tygodnia inny toast. W niedzielę wspomina się nieobecnych przyjaciół (absent friends), a w poniedziałek - statki na morzu (our ships at sea).
"Za nasze żony i ukochane" tradycyjnie wznoszono po sobotnim obiedzie i w praktyce czasem następowało po nim żartobliwe życzenie: "oby się nigdy nie spotkały!".
Wtorkowy toast za "naszych panów" (our men) również uaktualniono. Teraz wznosi się go za "naszych żeglarzy" (our sailors).
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama