Brexit: W brytyjskich magazynach zaczyna brakować miejsca
Zdaniem UK Warehousing Association (UKWA), zrzeszającego 750 członków z całego kraju, w magazynach na terenie największych miast nie ma już miejsca na przechowywanie towarów. Hurtownicy robią bowiem zapasy na wypadek opóźnień w portach po Brexicie bez umowy.
Z przeprowadzonej przez organizację ankiety wynika, iż w grudniu zamówienia związane z wystąpieniem z UE otrzymało 85% członków. Około 75% z nich nie było w stanie obsłużyć nowych klientów. Firmy poszukują miejsca dla towarów od produktów spożywczych po karmę dla zwierząt oraz opakowania.
Richard Perriman, menadżer w Horizon Cargo, firmy posiadającej 7,4 tys. m kw. powierzchni magazynowej przy prowadzącej do Dover trasie M20, przekazał, iż towar już się nie mieści, choć jeszcze w sierpniu 2017 roku hurtownia była zapełniona tylko w połowie.
“Prawie codziennie w rozmowach z klientami pojawia się temat Brexitu. Zwiększone zamówienia zaczęły napływać w sierpniu ubiegłego roku. Firmy pytają o przechowywanie różnych towarów - żywności, produktów telekomunikacyjnych, dywanów itp.” - informuje.
Zdaniem Petera Warda, prezesa UKWA, problem wynika z tego, iż zwiększony ruch w biznesie zbiegł się w czasie z “poważnymi brakami robotników i wykwalifikowanych pracowników z Europy Wschodniej” oraz przeznaczanie działek budowlanych w pierwszej kolejności na mieszkalnictwo.
Wiele brytyjskich sieci sklepów, m.in. Tesco i Marks & Spencer, ujawniły niedawno, że gromadzą zapasy produktów spożywczych na wypadek Brexitu bez umowy.