Brexit najbardziej uderzy w Londyn i płd.-wsch. region kraju
Niepewna przyszłość kraju po Brexicie najbardziej uderza w usługi i produkcję w stolicy Wielkiej Brytanii i okoliczne hrabstwa Anglii. Przedsiębiorcy podpisali w ostatnim okresie najmniej kontraktów od prawie czterech lat. Aktywność w brytyjskiej gospodarce spadła po Brexicie najmocniej od recesji sprzed siedmiu lat - podaje Markit Economics.
Ekonomiści twierdzą, że nastąpiło „dramatyczne pogorszenie” sytuacji w Wielkiej Brytanii już tygodnie po decyzji o wyjściu kraju z Unii Europejskiej. Odnotowano też spadek aktywności PMI (Purchasing Managers Index) - wskaźnika aktywności gospodarczej w sektorze produkcyjnym w danym kraju. Wskaźnik dla sektora prywatnego spadł do 47,7 i jest wyraźnie poniżej granicy 50, oddzielającej wzrost od spadku aktywności.
W Londynie ekonomia pogorszyła się i wskaźnik PMI spadł do 44,4. Jedyny pozytywny wskaźnik odnotowano we wschodniej części Anglii i w regionie East Midlands, gdzie PMI wynosi nawet 51.
Bank Anglii obniżył stopy procentowe i zwiększył skup aktywów z 0,5 proc. do 0,25 proc. Jest to tym samym pierwsza obniżka stóp od ponad 7 lat.
Bank w swoich prognozach zakłada wzrost PKB Wielkiej Brytanii w 2017 roku na poziomie 0,8%. Przed referendum w sprawie Brexitu 23 czerwca 2016 roku przewidywania utrzymywały się na poziomie 2,3%.
Z kolei w 2018 roku gospodarka brytyjska ma się rozwijać w tempie 1,8%. To największa redukcja prognoz w historii. Eksperci spodziewają się też wzrostu bezrobocia do 5,4%.
