Boris Johnson przeciwny podwyżkom dla polityków

Obecnie brytyjscy posłowie otrzymują £81 932 rocznie, a w przyszłym roku mieli otrzymać podwyżkę w wysokości £3 360. Dodatkowo otrzymują zwrot kosztów za utrzymywanie biur, zatrudnianie pracowników i utrzymywanie domu w swoim okręgu.

Jak wskazuje brytyjska prasa, Boris Johnson zamroził już wynagrodzenia dla wszystkich ministrów. Decyzja w sprawie podwyżek dla szeregowych posłów ma zapaść w grudniu.

Warto odnotować, że brytyjski premier nie ma możliwości zablokowania podwyżek ani jakiejkolwiek ingerencji w wynagrodzenia posłów. Decyzję w tej sprawie podejmuje niezależny organ (Independent Parliamentary Standards Authority), który może - ale nie musi - brać pod uwagę opinii szefa rządu.

W brytyjskich mediach od wielu miesięcy pojawiają się pogłoski, które sugerują, iż Boris Johnson sam nie jest zadowolony ze swojej pensji premiera i z tego powodu zamierza w przyszłym roku podać się do dymisji. Jako premier, Johnson nie może podejmować żadnych dodatkowych płatnych zajęć (jak np. pisanie felietonów do prasy) - a te w przeszłości oferowały mu kilkukrotnie wyższe zarobki od obecnych.